W pierwszym spotkaniu Ligi Mistrzyń siatkarki PGE Grot Budowlani Łódź zmierzyły się na wyjeździe z Fenerahce Stambuł. Łódzkie zawodniczki starały się dotrzymywać korku rywalkom, jednak te z każdym setem rozkręcały się coraz bardziej. Ostatecznie mecz zakończył wygraną tureckiej drużyny w trzech partiach. Bardzo dobry występ w spotkaniu zanotowała Magdalena Stysiak, która zastąpiła na pozycji atakującej kontuzjowaną Melissę Vargas.
POD DYKTANDO Z CHWILĄ PRZEBŁYSKU
Od prowadzenia 7:4 rozpoczęły spotkanie gospodynie. Karolina Drużkowska dała Budowlanym kontakt, ale po chwili Fenerbahce ponownie uciekło, za sprawą swojego bloku, z którego mijaniem spore problemy miały podopieczne Macieja Biernata (13:8). Nie kończyły pierwszych akcji przyjezdne, żadna z kombinacji nie zaskakiwała mistrzyń Turcji. Przy serii zagrywek Edy Erdem Dundar zespół ze Stambułu prowadził 18:11. Dopiero po drugiej przerwie ekipa z Polski zaczęła wchodzić na swoje nominalne obroty, z akcji na akcję jeszcze lepiej prezentowała się Drużkowska (21:16). Fenerbahce miało piłki setowe po uderzenie Melihy Diken, a zakończyły partię po kapitalnej kiwce z drugiej piłki zza głowy Bojany Drcy (25:19).
LEPSZA GRA BUDOWLANYCH, NIEZAWODNA STYSIAK
8:2 po dwóch asach serwisowych Magdaleny Stysiak prowadziły gospodynie. Drużyna z Łodzi miała spore problemy zarówno z przyjęciem, jak i atakiem. Łodzianki zmniejszyły straty przy serii zagrywek i asie Blagojević. Zaczęła pracować na skrzydle Terry Enweonwu, a pierwsze błędy w ofensywie popełniać mistrzynie Turcji (9:7). Nie zawodziła jednak Stysiak, która wiedziała również, kiedy zwolnić rękę. Drużyna znad Wisły poszukiwała swoich szans zagrywką, po asach Drużkowskiej i Magdaleny Lisiak Budowlane traciły jedynie dwa oczka (14:12). Polska atakująca wyrastała na liderkę swojej drużyny, nie zawodziła z pominięciem jednego błędu (19:15). Mimo przeprowadzonych zmian to nadal Fenerbahce dyktowało warunki, dokładając blok, na który dwa razy nadziała się Weronika Sobiczewska (23:16). Po uderzeniu Stysiak ekipa znad Bosforu miała piłki setowe. Do finiszu doprowadziła w ten sam sposób Arekya Karasoy, zaskakując kiwką z drugiej piłki (25:20).
DO JEDNEJ BRAMKI
Błędy Enweonwu dały ekipie z Turcji trzypunktową zaliczkę (4:1). Nie mogły dobić się do boiska łodzianki, niemalże wszystko podbijały w obronie siatkarki Fenerbahce, a zwłaszcza Hatice Gizem Orge, za sprawą czego punktowały po kontrach gospodynie (14:8). Brylowała ponownie Stysiak. Gospodynie wywierały presję zagrywką, problemy z przyjęciem miały przyjezdne (17:9). Gra toczyła się do jednej bramki, w najlepsze po kontrach punktowały podopieczne Marco Fenoglio. Dwa autowe ataki drużyny znad Wisły stanowiły o wielkiej przewadze (22:11). Dzieła dopełniła Elitsa Vasileva-Atanasijević oraz autowy serwis Planinsec (25:14).
MVP: Magdalena Stysiak
Fenerbahce Stambuł – Budowlani Łódź 3:0
(25:19, 25:20, 25:14)
Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Mistrzyń grupa D
źródło: inf. własna