Podczas ćwierćfinału Beach Pro Tour Elite 16 w Gstaad Bartosz Łosiak i Michał Bryl grali z broniącymi tytułu sprzed roku Marco i Estebanem Grimaltami. W pierwszym secie dominowali Polacy. Druga odsłona wyglądała zupełnie inaczej i Chilijczycy doprowadzili do trzeciego seta. Tie-break grany był na przewagi a ostatnie słowo należało do Polaków. W sobotę wieczorem biało-czerwonych czeka jeszcze spotkanie półfinałowe.
Od ataku po prostej Bartosza Łosiaka rozpoczął się sobotni pojedynek ćwierćfinałowy. Polacy skuteczniej punktowali, szybko wychodząc na prowadzenie 5:2. Biało-czerwoni wywierali presję zagrywką, celnie atakowali i kontrolowali przebieg gry. Chilijczycy nie mieli zamiaru odpuszczać, coraz lepiej funkcjonował ich blok. Autowa zagrywka Estebana Grimalta dała sygnał do przerwy technicznej (12:9). W dalszej fazie seta Polacy nie tracili koncentracji i pozostawali na prowadzeniu. Po ataku bez bloku w aut Chilijczycy poprosili o czas (16:11). W kolejnej akcji Łosiak zepsuł zagrywkę. Kiwka Marco Grimalta przedłużyła rywalizację w pierwszym secie, ale sprytne zagranie Łosiaka w kolejnej akcji szybko zamknęło seta.
Chociaż pierwsze akcje należały do Chilijczyków, po ataku Michała Bryla Polacy szybko złapali kontakt punktowy (3:4). Dopiero po asie Łosiaka biało-czerwoni wyszli na prowadzenie 8:7, ale nie byli w stanie kontynuować skutecznej gry. Po kolejnym bloku Marco Grimalta Chilijczycy odbudowali przewagę, a gdy dołożyli skuteczny kontratak było już 12:9. Polacy nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie rozpędzonych rywali, gdy w aut piłkę posłał Bryl nasi reprezentanci poprosili o czas (11:15). Po tej przerwie Michał Bryl zaatakował już skutecznie. W kolejnych akcjach biało-czerwoni zaliczyli serię przy zagrywkach Bartosza Łosiaka i gdy blokiem zatrzymany został Marco Grimalt Chilijczycy wykorzystali swoją przerwę (14:15). Kolejne akcje były długie i zacięte, jednak skuteczniejsi byli siatkarze z Chile. Po bloku na Brylu Grimalt M./Grimalt E. mieli kolejne piłki setowe. Autowa zagrywka Łosiaka dała ostatni punkt rywalom.
Wszystko rozstrzygnęło się w tie-breaku
W decydującą odsłonę Polacy weszli z wysokiego c, szybko o czas poprosili Chilijczycy (3:0). Po przerwie atak po skosie skończył Marco Grimalt. Po zmianie stron siatkarze z Chile poprawili grę w obronie, wykorzystywali swoje kontrataki i po długiej akcji wyrównali wynik (4:4). Dopiero atak Łosiaka przerwał serię rywali. W dalszej fazie seta trwała wyrównana walka. Efektowny blok Marco Grimalta doprowadził ponownie do remisu (9:9). Do końca żaden z duetów nie był w stanie zbudować przewagi. Atak po bloku w aut Bryla dał piłkę meczową Polakom, ale rywale doprowadzili do walki na przewagi. Dopiero gdy Marco Grimalt nie poradził sobie z przyjęciem zagrywki Łosiaka, to biało-czerwoni cieszyli się ze zwycięstwa.
W półfinale Polacy zagrają ze zwycięzcami pojedynku Mol/Sorum – Cherif/Ahmed. To półfinałowe spotkanie rozegrane zostanie jeszcze w sobotę o godzinie 17:00.
Bryl/Łosiak POL – Grimalt M./Grimalt E. CHI 2:1
(21:14, 18:21, 18:16)
źródło: inf. własna
