Pochodząca z Sao Paulo brazylijska siatkarka została zawodniczką E.Leclerc Radomki Radom. Czy miała inne propozycje gry w Polsce? Co łączy ją z wojskiem i jakie są jej mocne strony? – W tym roku, w związku z tą całą sytuacją z pandemią, to mogła być trudna decyzja, żeby podpisać kontrakt za granicą, ale po otrzymaniu propozycji z Radomia nie wahałam się ani chwili – przyznała nowa atakująca Radomki Radom.
Dlaczego zdecydowałaś się na grę w barwach radomskiej drużyny?
Bruna Honorio: – Takie myśli, o grze w Polsce miałam już w zeszłym sezonie. W tym roku, w związku z tą całą sytuacją z pandemią, to mogła być trudna decyzja, żeby podpisać kontrakt za granicą, ale po otrzymaniu propozycji z Radomia nie wahałam się ani chwili.
Czy wiesz coś na temat polskiej siatkówki, polskiej Ligi?
– Tak, całkiem sporo. Mam przyjaciół, którzy występowali w Polsce. Słyszałam bardzo dużo dobrego o poziomie siatkówki w Waszym kraju.
Na niektórych zdjęciach można cię zobaczyć w wojskowym mundurze. Masz jakieś powiązania z wojskiem?
– Tak, jestem sierżantem 3 stopnia. To wysoce wydajny program szkoleniowy, dzięki któremu mogę reprezentować Brazylię na międzynarodowych mistrzostwach.
Jakie są twoje mocne strony? Co wniesiesz do drużyny E.Leclerc Radomki?
– Zdecydowanie moimi najmocniejszymi stronami są atak i zagrywka. Co wniosę do drużyny? Doświadczenie, które zdobywałam przez lata oraz umiejętność ciężkiej pracy. Chcę dzięki temu pomóc drużynie jak tylko będę mogła.
Czym interesujesz się poza siatkówką? Masz czas na jakieś hobby?
– Podczas sezonu tego czasu wolnego nie ma zbyt dużo, ale ostatnio zaczęłam uczyć się gry na pianinie. Od zawsze chciałam się tego nauczyć, ale wcześniej nie miałam możliwości. Uwielbiam też piec i robić wszelkiego rodzaju słodycze.
źródło: inf. prasowa