Michał Bryl i Bartosz Łosiak nie dali rady powstrzymać mistrzów olimpijskich z Tokio. Górą w wielkim finale okazali się Norwegowie – Mol A./Sorum C., którzy w drugim secie, odskoczyli Polakom z wynikiem. Biało-czerwoni kończą zmagania w prestiżowym turnieju na drugim miejscu, najważniejsze jednak przed nimi, gdyż nieubłaganie zbliżają się igrzyska w Paryżu. W meczu o trzecie miejsce triumf odniosła para z Chile – Grimalt M./Grimalt E.
CZAS NA MISTRZÓW
Polskim siatkarzom do awansu do finału wystarczyły dwa walkowery i trzy wygrane. Drogę usłaną różami mieli także rywale Polaków, Norwegowie – Mol A./Sorum C. Mistrzom olimpijskim z Tokio trzy zwycięstwa w fazie grupowej zapewniły bezpośredni awans do ćwierćfinału. Wówczas w dwóch setach pokonali Amerykanów – Partain/Benesh. Ostatnim sprawdzianem przed wielkim finałem był dla Norwegów pojedynek z niemieckim duetem – Ehlers/Wickler. Spotkanie nie należało do najłatwiejszych, a o rozstrzygnięciu zadecydował dopiero tie-break.
OTWARCIE NIE DLA POLAKÓW
Spotkanie otworzyli biało-czerwoni, którym inauguracyjne ‘oczko’ dał atak Michała Bryla. Niemniej pierwsze minuty przyniosły wyczerpując walkę obu stron o każdy punkt. Po asie serwisowym Bryla było już 6:3 dla polskich siatkarzy. Słabą stroną Norwegów, obok ataku, było przyjęcie, jednak jak przystało na mistrzów, motywacja nie była problemem. Drugi bieg wrzucił Christian Sorum, dając norweskiemu duetowi wyrównanie po 7. W kolejnych minutach oponenci zaczęli przeważać szalę zwycięstwa na swoją stronę (13:10, 16:12). Niewiele pomogła nawet dobra dyspozycja Bartosza Łosiaka w polu serwisowym. Dopiero końcówka przyniosła Polakom poprawę rezultatu i remis po 19. Gra zaczęła się od nowa, a o wyniku końcowym na korzyść Norwegów zadecydowała gra na przewagi (25:23).
NORWESKA PRECYZJA
W drugim secie gra Polaków była daleka od ideału. Michał Bryl i Bartosz Łosiak popełniali coraz więcej błędów. Na jakości straciła także ofensywa, jak i obrona, które były atutem biało-czerwonych w pierwszej odsłonie spotkania. Pierwsze akcje nie zwiastowały tragicznego zakończenia (3:2, 4:5). Następnie każda kolejna minuta działała na niekorzyść polskich siatkarzy (8:10, 9:13, 11:18). Wynik spotkania asem serwisowym zamknął Andreas Mol (21:12).
Michał Bryl był autorem 15 punktów (2 bloki, 1 as). Bartosz Łosiak zakończył spotkanie z dorobkiem jednego asa serwisowego i 13 punktów w ataku. W norweskiej ekipie brylował Andreas Mol, który zdobył 21 ‘oczek’, deklasując Polaków w bloku (9 punktów blokiem i 2 asy). Jego partner, Christian Sorum punktował 14 razy.
W meczu o III miejsce Chilijczycy – Grimalt M./Grimalt E. pokonali w dwóch setach Niemców – Ehlers/Wickler (18:21, 16:21).
Bryl/Łosiak (POL) – Mol A./Sorum C. (NOR) 0:2
(23:25, 12:21)
Zobacz również:
Plażowe ME U18: Czeszki okazały się za mocne. Polkom pozostaje walka o jak najwyższe miejsce
źródło: inf. własna