Radomka Radom rozpoczęła już przygotowania do nowego sezonu. Przed siatkarkami długi okres przygotowawczy i sporo sparingowego grania. – Przerwa i tak była bardzo długa, minęło trzy i pół miesiąca odkąd skończyliśmy ligę i jak na profesjonalny sport to bardzo długo, dlatego od początku chcieliśmy wejść do hali i zajmować się piłkami i siatkówką. Cały sierpień jesteśmy w Radomiu, w drugi weekend września zaczynamy już granie, choć takich typowych, trzydniowych turniejów w tym roku nie będziemy mieli, dogadaliśmy się z zespołami z TAURON Ligi i będziemy grali dwumecze – zdradził szkoleniowiec radomianek Błażej Krzyształowicz.
Siatkarki Radomki Radom są już w trakcie przygotowań do nowego sezonu. Zawodniczki już od czerwca przechodziły okres adaptacyjny, bowiem przerwa pomiędzy sezonami była długa. – Zaczęliśmy trenować już parę dni temu, dziewczyny przede wszystkim przyjechały już gotowe do wykonywania pełnej siatkówki. Od początku czerwca miały już całą rozpiskę i plan, żeby od sierpnia można było skakać i zacząć robić te wszystkie rzeczy związane z detalami, żeby nie tracić czasu na okres adaptacji. Przerwa i tak była bardzo długa, minęło trzy i pół miesiąca odkąd skończyliśmy ligę i jak na profesjonalny sport to bardzo długo, dlatego od początku chcieliśmy wejść do hali i zajmować się piłkami i siatkówką – tłumaczył swoje plany Błażej Krzyształowicz.
Przed jego podopiecznymi teraz ciężka praca, a dopiero we wrześniu przyjdzie czas na sparingi. – Cały sierpień jesteśmy w Radomiu, w drugi weekend września zaczynamy już granie, choć takich typowych, trzydniowych turniejów w tym roku nie będziemy mieli, dogadaliśmy się z zespołami z TAURON Ligi i będziemy grali dwumecze w dwudniowym wydaniu, kiedy to będziemy ustalali nasze reguły. Mamy już różnych rywali umówionych na cały ten okres, do samego startu ligi – zapowiedział szkoleniowiec ekipy z Radomia, który ma jasny cel na ten okres przygotowawczy. – Chodzi o to, żeby dziewczyny stały się lepsze indywidualnie, potrafiły lepiej wykonywać elementy siatkarskie. W drugiej kolejności jest to, żeby poznały się na boisku, a także poza nim. Mam nadzieję, że się polubią i stworzą między sobą symbiozę.
Na ten moment trudno wyrokować, czego spodziewać się po poszczególnych zespołach TAURON Ligi. W Radomce Radom nie zabrakło bowiem zmian kadrowych. – Bardzo dużo zmian, sporo nowych zawodniczek i jest to spora niewiadoma. Inne zespoły też przeszły swoje transformacje i jak zawsze wszystko zweryfikuje liga. To jest straszne i powtarzane co roku stwierdzenie, ale myślę, że tak właśnie będzie. Każdy liczy, każdy kupował i budował zespół trochę na papierze, każdy ma swoje oczekiwania, ale dużo jest aspektów interpersonalnych czy siatkarskich, które wychodzą w praniu. Już parę sezonów jestem w tej lidze i działo się dużo różnych rzeczy – podsumował Błażej Krzyształowicz.
źródło: Radomka Radom - Facebook