W Bydgoszczy zakończyła się rywalizacja o 3. miejsce Tauron 1. Ligi. Przed własną publicznością i w pięknym stylu BKS Visła Proline Bydgoszcz pokonała drużynę Bogdanka Arka Chełm i przypieczętowała zdobycie brązowych medali.
WYRAŹNY SYGNAŁ I ODJAZD
Od prowadzenia 2:0 po punktowym ataku i bloku Łukasza Łapszyńskiego zaczęli spotkanie goście. Bydgoszczanie kończyli pierwsze akcje, ale po chwili popełniali błędy własne. Po kontrataku Kajetana Kulika Arka wygrywała już 6:2. Kontynuowali swoją dobrą grę atakiem i blokiem przyjezdni (9:6), ale wystarczył moment i dwa błędy własne w ataku, by Visła miała kontakt (10:9). Skuteczność w ofensywie zachowywał Kulik, po kontrze Łapszyńskiego było 14:11 dla zespołu z województwa kujawsko-pomorskiego. Gospodarze musieli dodać coś ekstra i zrobił to Krzysztof Rykała, który ustrzelił asa, a po chwili zapunktował w kontrze, co dało gospodarzom remis po 14. Przez moment toczyła się gra punkt za punkt, ale Michal Masny po skończonej przez siebie akcji z drugiej piłki dał wyraźny sygnał swoim kompanom i zarazem podopiecznym (17:16). Od razu asem popisał się Emil Narkowicz, a chełmianie dwukrotnie pomylili się w ofensywie (20:16). Visła pewnie doprowadziła do zakończenia, w którym ujrzeliśmy festiwal zepsutych zagrywek. Po pomyłce Łapszyńskiego było po secie (25:21).
JEDNI PROWADZILI, DRUDZY GONILI I TAK NA ZMIANĘ
Na starcie drugiej części bydgoszczanie prowadzili 4:2. Dobrze w ofensywie spisywał się Tomasz Polczyk, który zachowywał wysoką skuteczność. Gonili rywali chełmianie, choć szybko wyjaśniał wszystko w ataku Nerkowicz (9:6). Przyjezdni dopięli jednak swego i po asie Pawła Rusina oraz kontrze Łapszyńskiego remisowali po 9. Przez moment toczyła się gra punkt za punkt, ale Kulik w porę popisał się dwoma asami z rzędu, dzięki czeemu Arka wygrywała 14:11. Swoimi błędami wypuścili jednak z rąk inicjatywę goście, a asem odpowiedział Damian Czetowicz (14:14). Przy serii zagrywek Pawła Cieślika bydgoszczanie wysunęli się na prowadzenie 18:15. Ze zmiennym szczęściem atakował Paweł Rusin (19:16). Niezmiennie dobrze radził sobie za to Kulik, dając swojej drużynie kontakt (20:19). Gra obu drużyn falowała, myliły się one szczególnie w ataku (22:21). Finalnie po ataku Czetowicza i zatrzymaniu Łapszyńskiego Visła była o krok od brązu (25:22).
VISŁA Z BRĄZOWYM MEDALEM
W trzeciej odsłonie z początku 2:0 prowadzili goście, ale remis po zatrzymaniu Łapszyńskiego stał się faktem (2:2). Do stanu 5:5 trwała gra punkt za punkt, ale słabsze przyjęcie rywali wykorzystali bydgoszczanie, którzy punktowali w kontratakach. Na blok niewiele później nadział się Paweł Rusin (9:5). Świetnie dysponowany w elemencie ataku był Czetowicz, asa dołożył w międzyczasie Narkowicz (13:7). Coraz bardziej zarysowywała się różnica między obiema drużynami, choć seria błędów gospodarzy zniwelowała przewagę (13:11). Visła jednak potwierdziła, że jej siłą była zagrywka, po serwisach Cieślika wygrywała 19:13. Nie mogli się odnaleźć w ataku chełmianie, co było wodą na młyn dla ekipy z województwa kujawsko-pomorskiego (23:16). Po mylnym ataku Kulika Visła sięgnęła po brąz (25:17).
MVP: Damian Czetowicz
BKS Visła Proline Bydgoszcz – Bogdanka Akra Chełm 3:0
(25:21, 25:22, 25:17)
Składy zespołów:
BKS: Czetowicz (12), Rykała (11), Polczyk (8), Narkowicz (7), Cieślik (5), Masny (1), Malinowski (libero), oraz Szarek (1), Kwasigroch, Radziwon
Akra: Kulik (15), Łapszyński (10), Marcyniak (6), Rusin (4), Nowak (4), Gonciarz, Cabaj (libero) oraz Szwaradzki (1), Magnuszewski, Sadowski, Miszczuk, Dobosz (libero)
Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej Tauron 1. Ligi mężczyzn
źródło: inf. własna