Ostatni dzień rozgrywek grupowy był ważny dla drużyn, które jeszcze chciały powalczyć w turnieju. Waleczne siatkarki z Bielska-Białej walczyły z zespołem Tarnowa o to, by pozostać w turnieju. Mecz pomiędzy Bydgoszczankami a Łodziankami decydował zaś o tym, który z zespołów wygra w grupie.
Bielszczanki lepsze od tarnowianek
Tarnowianki od początku meczu czujnie grały w obronie, a po stronie drużyny z Bielska bardzo widoczna w ataku była Paulina Majkowska (5:3). Bielszczanki bardzo dobrą pracę wykonywały również w polu zagrywki. Barbara Zakościelna starała się utrzymywać swoją drużynę przy życiu, ale to gra BKS-u była bardziej poukładana. Dopiero błąd dotknięcia siatki Ciesielczyk przerwał serię zagrywek Julii Mazur (14:7). Tarnowianki w środkowej fazie seta coraz odważniej poczynały sobie w ataku, a obecność Zakościelnej na boisku okazała się nieoceniona (17:15). Bielszczanki z opresji uratował dopiero skuteczny atak Damaske. Błędy własne utrudniły drużynie z Tarnowa pogoń, a piłkę setową na siatce wykorzystała Martyna Borowczak (25:19).
Tarnowianki pomimo przegranej w pierwszym secie nie spuszczały głów. Ofiarna gra w obronie dawała im kolejne szanse, ale w kontrataku radziły sobie ze zmiennym szczęściem i po autowym ataku Szczygieł-Głód było już tylko (5:4). Paulina Majkowska atakiem po długiej przekątnej doprowadziła do remisu i dłuższej chwili walki punkt za punkt. Większy ciężar gry wzięła na siebie Paulina Damaske. To ona odbiła się od bloku (16:16). Tarnowianki pomimo wypracowywania sobie szans nie były ich w stanie wykorzystać. Joanna Ciesielczyk obiła tarnowski blok (25:22).
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała – Grupa Azoty Akademia Tarnów 2:0
(25:19,25:22)
Trzysetowy pojedynek dla bydgoszczanek
Drugi z meczów grupy A. był walką o to, kto ją wygra i będzie mógł mierzyć się z teoretycznie słabszym rywalem w ćwierćfinale. Mecz otworzyło mocne uderzenie Natalii Lijewskiej. Po stronie zespołu z Bydgoszczy prym w ataku wiodła Joanna Sikorska (5:2). Początek seta był bogaty w ciekawą grę w ataku i dobre obrony po obu stronach boiska. Znacznie lepiej na siatce radziły sobie jednak siatkarki z Bydgoszczy. Pola Nowakowska przepchnęła piłkę na siatce (12:8). Łodzianki uratowała bardzo dobra seria zagrywek Martyny Łazowskiej (12:11). Bydgoszczanki prowadziły jednak grę znacznie mądrzej. Łodziankom zaś bardzo brakowało dokładności w grze. Bałdyga kiwnęła (19:13) i to jej seria zagrywek bardzo utrudniła życie Grot Budowlanym. Mackenzie May odpłaciła się rywalkom pięknym za nadobne, ale ponownie jej drużyna nie była w stanie wykorzystać swoich okazji w ataku. Obrona okazała się ich mocną stroną. Nowakowska kiwnęła w siatkę (24:22). Joanna Sikorska sprytnym plasem uratowała swoją drużynę (25:23).
Drugą partię plasem pod linię końcową otworzyła Adrianna Kukulska. Siatkarki z Bydgoszczy pracowały jednak dobrą zagrywką. Paulina Bałdyga złapała Natalię Lijewską pojedynczym blokiem (6:5). Oba zespoły prowadziły zaciętą walkę, ale po stronie siatkarek z Bydgoszczy pojawiło się trochę więcej chaosu. Znakomicie na siatce radziła sobie Lipska (14:11). Łodzianki zerwały się do walki ponownie dzięki zagrywkom Łazowskiej. Walka punkt za punkt rozstrzygnęła się dopiero z pomocą doświadczenia Mackenzie May. Amerykanka, która ma za sobą grę na plaży pewnie zakończyła drugą partię mocnym zbiciem (25:23).
Zespoły prowadziły bardzo wyrównaną walkę również na początku rozstrzygającej partii. Siatkarki z Łodzi szły za ciosem. Zagrywki Łazowskiej zmieszane z błędami po stronie Pałacanek dały drużynie z Łodzi prowadzenie (7:4). Joanna Sikorska podeszła do sprawy ambitnie, a jedna z obron zespołu z Bydgoszczy doprowadziła do drobnej kłótni pod siatką. Siatkarki Pałacu zerwały się więc do walki i wróciły na prowadzenie po tym jak Lipska złapała May na pojedynczym bloku (9:8). Dłuższą wymianę sprytną kiwką zakończyła Bałdyga. Przechodzącą piłkę kończąc mecz wykorzystała Aleksandra Lipska (15:12).
Only Bio Pałac Bydgoszcz – Grot Budowlani Łódź 2:1
(25:23, 23:25, 15:12)
Zobacz również:
PreZero GP: Kaliszanki z awansem, komplet zwycięstw #VolleyWrocław
źródło: inf. własna