Biało-czerwone nie zagrają w finale mistrzostw Europy do lat 18. Podopieczne Marcina Orlika przegrały z Belgijkami w półfinale 3:1. Rywalkami młodych Polek w meczu o brązowy medal będą Włoszki, które po zaciętym boju przegrały z Bułgarkami 2:3.
W pierwszym ćwierćfinale po zaciętej walce Włoszki musiały uznać wyższość Bułgarek, przegrywając 2:3. W drugim spotkaniu naprzeciwko siebie stanęły Polki i Belgijki. Obie ekipy znakomicie poradziły sobie w fazie grupowej. Biało-czerwone awansowały z grupy II z pierwszego miejsca, kończąc etap z bilansem 6 wygranych i 1 porażki. Ich przeciwniczki grupę I opuściły z drugiej lokaty, na co przełożył się identyczny bilans, co w przypadku młodych Polek.
belgijski walec w akcji
Lepiej w spotkanie weszły Belgijki, które natychmiast wypracowały sobie kilkupunktową przewagę (6:4, 10:5). Polki swoich szans szukały w błędach rywalek, a te z kolei od czasu do czasu myliły się w ataku posyłając piłki na aut (11:7). Nadrobienie kilku punktów niewiele dało, gdyż po chwili było już 15:7. Nie do zatrzymania były znakomicie grające Janne Deleu i Tea Radovic. Problemem biało-czerwonych była także obrona. Niewiele przyniosła także podwójna zmiana, bowiem różnica na konto Belgijek wzrosła do 10 punktów.
Seria straconych ‘oczek’ wreszcie się skończyła, a przełamanie dała reprezentantkom Polski Aleksandra Wika. (8:17). Po kiwce Radovic było 19:8, co dodało jej koleżankom dodatkowych sił. W końcówce z dobrej strony pokazała się Gabriela Robińska, która dążyła do poprawy rezultatu. Po drugiej stronie siatki rozhulała się Liese Verhelst. Ostatecznie podopieczne Marcina Orlika musiały uznać wyższość oponentek, przegrywając 14:25.
O mały włos od dramatu
Druga partia to zupełnie inny obraz gry młodych Polek, które były skoncentrowane i grały zadaniowo. Od początku aktywna była Liliana Wójcik. Po asie serwisowym Nataszy Ornoch było już 5:1 dla biało-czerwonych, a trener Velde zdecydował się na czas. Kilka pomyłek biało-czerwonych wystarczyło, aby różnica z 14:7 zmalała do 3 punktów. As serwisowy Mai Koput przypieczętował prowadzenie Polek (18:14). Niespodziewanie jednak dzięki zagrywkom Flore Males, różnica drastycznie stopniała (18:19). Bohaterkami ostatnich minut były Robińska i Siuda, lecz to nie wystarczyło, gdyż Belgia doprowadziła do remisu po 23. Błąd w ataku Janne Weyers dała Polkom wygraną 25:23.
belgia idzie po swoje
Wynik seta otworzyła z lewego skrzydła Radovic, dając koleżankom impuls do walki. Po bloku to Nadii Siudy biało-czerwone wysunęły się na prowadzenie 8:7. W kolejnych minutach wynik stale oscylował wokół remisu (10:11). Po araku Liese Verhelst było 14:11 dla Belgijek, a trener Orlik zdecydował się na przerwanie gry. Wprowadzone zmiany nie przynosiły rezultatu. As serwisowy niesamowicie grającej Verhelst dał rywalkom prowadzenie 18:13. Biało-czerwone podjęły walkę (16:19), lecz ostatecznie ponownie zaznały goryczy porażki, przegrywając 25:19.
Obie strony bardzo mocno rozpoczęły czwartą odsłonę spotkania, nie pozwalając oponentkom uciec z wynikiem (3:3). Chwilę później w polu serwisowym pojawiła się Weyers, dając Belgijkom prowadzenie 6:3. Niemal w pojedynkę grę zespołu ciągnęła niezastąpiona Gabriela Robińska, do której dołączyła Natasza Ornoch (9:9, 11:9). W kolejnych minutach podopieczne trenera Orlika trzymały dwupunktowy dystans (14:12). Gra zaczęła się od nowa, kiedy na tablicy pojawił się wynik po 16. W pewnym momencie Belgia odskoczyła na 4 punkty (22:18), lecz kilka prostych błędów wystarczyło, aby było 22:20. Zwycięstwo wyszarpały młode Belgijki, wygrywając 26:24.
Polska – Belgia 1:3
(14:25, 25:23, 19:25, 24:26)
Składy zespołów
Polska: Kaczmarzyk, Ornoch (11), Pinderska, Wójcik (14), Siuda (1), Koput (9), Gucwa (libero), Wika (4), Robińska (18), Janusz (3), Szewczyk, Dorywalska
Belgia: Vanassche (2), Deleu (21), Weyers (3), Maes (8), Radovi (19), Verhelst (17), Debout (libero), De Ryck (libero), Peeters, Hoste, Josevski
Zobacz również:
Wyniki mistrzostw Europy do lat 18
źródło: inf. własna
