Czwartkowe spotkania na zapleczu PlusLigi przyniosły kolejne przetasowania. W hitowym starciu ChKS Chełm z łatwością pokonał przed własną publicznością BBTS Bielosko-Biała. Gospodarzom do wygranej wystarczyły trzy sety, a gości z pewnością dotknęła wysoka porażka w ostatniej części spotkania – 15:25.
POCZĄTEK DLA GOSPODARZY
W czwartkowy wieczór naprzeciwko siebie stanęły ChKS Chełm i BBTS Bielsko-Biała. Początek starcia należał do wyrównanych, lecz w pierwszych akcjach goście znakomicie czytali grę rywali blokiem. Najpierw punkt w tym elemencie zdobył Bartosz Kowalczyk, a następnie Mateusz Zawalski. Kolejne minuty przyniosły zaciętą walkę o każdy punkt (4:5, 8:8). Nic nie trwa jednak wiecznie, a po bloku Łukasza Swodczyka CHkS prowadził 12:10. Goście z mniejszym lub większym skutkiem starali się trzymać kontakt z oponentami, ale z tak grającym Jędrzejem Gossem, ciężko myśleć o wyrównaniu (15:18). Pomimo remisu, gra BBTS-u w samej końcówce stanęła w miejscu, co zakończyło się porażką przyjezdnych – 20:25.
BBTS ODBIJA PIŁECZKĘ, ALE NIE DO KOŃCA
Drugi set w pierwszych minutach należał do przyjezdnych, a bohaterem zespołu okazał się Wojciech Siek (4:1). Asem serwisowym popisał się również Kowalczyk, lecz gospodarze doprowadzili do remisu po 10. Pomimo wyrównania kolejne minuty dalej nie były łaskawe dla drużyny z Chełma, która zmuszona była do gonienia wyniku (13:15, 16:16). Świetny fragment gry zanotował Bartosz Pietruczuk, lecz jedna armata to za mało. Kilka błędów wystarczyło, aby wiatru w żagle nabrał ChKS. W końcówce lokalni siatkarze znajdowali się na przodzie, a po pomyłce Pietraczuka mogli cieszyć się zwycięstwem w drugim secie – 26:24.
Trzecia część spotkania to już nie ten sam BBTS, któremu poprzednia osłona wyraźnie podcięła skrzydła. Po zagrywkach Pawła Rusinka chełmianie prowadzili 5:2, a po asie Łukasza Łapszyńskiego było już 11:6. Po obu stronach zaczęła się seria popsutych zagrywek, jednak pozycja gospodarzy nie była zagrożona (15:8, 21:11). Jednostronny set zadecydował o losach mecz, który bez straty punktów padł łupem ChKS-u Chełm – 25:15.
MVP: Jędrzej Goss
ChKS Chełm – BBTS Bielsko-Biała 3:0
(25:21, 26:24, 25:15)
Składy zespołów:
ChKS: Marcyniak (6), Rusin (8), Blankenau, Swodczyk, Goss, Łapszyński, Fijałek (libero) oraz Olszewski
BBTS: Zawalski (6), Dębski (6), Zawalski (2), Pietruczuk (7), Bereza, Kowalczyk (14), Biniek (libero) oraz Chmielewski (libero), Lubczewski, Janus, Szwed (2), Kuts
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
