Michał Bryl i Bartosz Łosiak ze znakomitym rezultatem zakończyli zmagania grupowe. W ostatnim spotkaniu pokonali 2:0 Brazylijczyków – Arthur/Adrielson. Oznacza to, że Polacy do kolejnego etapu turnieju awansują z pierwszego miejsca, co automatycznie daje im miejsce w ćwierćfinale. Przeciwników biało-czerwonych wyłoni jutrzejsza runda 12.
NIESPODZIEWANY POWRÓT BRAZYLIJCZYKÓW
Po bezbłędnym pierwszym dniu, biało-czerwonych czekał powrót do grupowych zmagań. Kolejnymi przeciwnikami Polaków był następny z brazylijskich duetów – Arthur/Adrielson. Wynik spotkania otworzył skutecznym atakiem Michał Bryl, a pierwsze minuty przebiegały pod dyktando Polaków, którzy stale znajdowali się na prowadzeniu (4:2, 8:5). Druga strona starała się trzymać kontakt, lecz z czasem wyzwanie to było coraz trudniejsze (10:7, 14:10). Po bloku Bryla było już 16:12 i nic nie wskazywało na nagłe załamanie formy biało-czerwonych. Wówczas w polu serwisowym zameldował się Arthur, dający Canarinhos punkt kontaktowy (15:16). Gra zaczęła się od nowa a oponenci zaczęli jeszcze lepiej grać w obronie (17:17). Rezultat stale oscylował wokół remisu, a zwycięstwo Polakom dała przedłużająca się gra na przewagi (25:23).
WYMARZONA KROPKA NAD I
Drugi set od początku należał do wyrównanych (2:2, 6:6). Żadna ze stron nie była w stanie narzucić własnego tempa gry, zaś siatkarze z Ameryki Południowej znaleźli się pod ścianą. Kolejne akcje dalej nie dawały odpowiedzi na pytanie, kto jest bliżej zwycięstwa w tej odsłonie (10:10, 14:14). Po asie serwisowym Bartosza Łosiaka na tablicy wyników pojawił się rezultat 16:14 dla reprezentantów Polski. Biało-czerwoni konsekwentnie pilnowali ciężko wypracowanej przewagi, powiększając ją do trzech ‘oczek’ (19:16). Ostatecznie set zakończył się wygraną polskiego duetu 21:18.
W całym meczu po obu stronach niewiele było pomyłek, a o zwycięstwie zadecydowały detale i skuteczność w ofensywie. Michał Bryl zdobył 21 punktów, w tym 1 blokiem i 1 zagrywką. Drugi z biało-czerwonych, Bartosz Łosiak, był autorem 18 ‘oczek’, czterokrotnie zdobywając asa serwisowego. Wśród Canarinhos obaj zawodnicy zdobyli po 17 punktów.
Dwa zwycięstwa i walkower Włochów daje Brylowi i Łosiakowi awans do kolejnego etapu turnieju. Pierwsze miejsce na zakończenie fazy grupowej oznacza natomiast, że Polacy automatycznie znaleźli się w ćwierćfinale. Na oponentów muszą jednak poczekać, gdyż tych wyłoni jutrzejsza runda 12.
Bryl/Łosiak (POL) – Arthur/Adrielson (BRA) 2:0
(25:23, 21:18)
Zobacz również:
Najlepsze pary juniorskie powalczą w Mysłowicach o mistrzostwo Polski
źródło: inf. własna