W finale siatkarskiej Ligi Mistrzów lepsza od Jastrzębskiego Węgla okazała się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która po to trofeum sięgnęła już po raz trzeci z rzędu. – Trudno teraz przełknąć gorycz porażki, ale musimy spojrzeć też na to tak, że może nam to dać w przyszłości wiele pozytywów. Powinniśmy jednak odczuwać dumę z tego, że cały rok graliśmy świetnie, choć oczywiście mieliśmy trudne momenty – ocenił kapitan klubowych wicemistrzów Europy, Benjamin Toniutti.
Rafał Szymura po meczu komplementował rywala, dodał także, że jastrzębianie nie zaprezentowali się tak, jak w niedawnym finale PlusLigi. – Widać było, że ZAKSA wyciągnęła wnioski, miała 10 dni, aby się przygotować do tego meczu. Trzeba przyznać, że zagrali bardzo dobrze, a z kolei po naszej stronie ta nasza gra nie była taka, jak w finale PlusLigi – podkreślił przyjmujący. Mimo porażki na koniec ocenił on jednak sezon pozytywnie. – Sezon się dla nas skończył, nie był zły, zdobyliśmy mistrzostwo i SuperPuchar Polski. Chcieliśmy oczywiście wygrać Ligę Mistrzów, ale i tak jest się z czego cieszyć. Nie ma co zwieszać głów. Obie drużyny postawiły wysoką poprzeczkę, polska siatkówka na włoskiej ziemii pokazała się z bardzo dobrej strony.
Kapitan Jastrzębskiego Węgla podkreślił, że jego zespół walczył do końca. – Dobrze zaczęliśmy ten mecz, w drugim secie prowadziliśmy 11:7 i wtedy zaczęły się problemy. Popełnialiśmy błędy, mieliśmy problemy w ataku. ZAKSA grała świetnie, ale my walczyliśmy do końca. W czwartym secie wróciliśmy, ale to było za mało, aby pokonać ZAKSĘ. Oni mają ogromne doświadczenie wyniesione z poprzednich edycji, ale my mieliśmy swoje szanse także w tie-breaku. Daliśmy z siebie wszystko, ale oni grali lepiej od nas. Gratulacje dla nich – powiedział Benjamin Toniutti. Na jego twarzy widać było rozczarowanie wynikiem, ale rozgrywający starał się także szukać pozytywów. – Trudno teraz przełknąć gorycz porażki, ale musimy spojrzeć też na to tak, że może nam to dać w przyszłości wiele pozytywów. Powinniśmy odczuwać dumę z tego, że cały rok graliśmy świetnie, choć oczywiście mieliśmy trudne momenty.
GALERIA Z FINAŁU LM
GALERIA Z CEREMONI DEKORACJI
źródło: inf. własna, PLS TV, polsatsport.pl