JSW Jastrzębski Węgiel na zakończenie 9. kolejki PlusLigi 3:2 pokonał Steam Hemarpol Norwid Częstochowa. Nie był to łatwy mecz dla żadnej z ekip, a jastrzębianie nadal musieli sobie radzić bez swoich liderów. – Moim zadaniem jest znaleźć rozwiązanie. Cały czas się staram to robić, choć to nie jest łatwe. Cieszę się, że dobry mecz ma za sobą Michał Gierżot, również Łukasz Kaczmarek naprawdę zagrał dobrze – powiedział Strefie Siatkówki rozgrywający klubu ze Jastrzębia-Zdroju, Benjamin Toniutti.
Kolejny wygrany tie-break
JSW Jastrzębski Węgiel nie jest w tym sezonie hegemonem. W 9. kolejce PlusLigi po dość nierównym spotkaniu pokonał ekipę z Częstochowy 3:2. – Wygraliśmy, choć nie graliśmy najlepiej. Moim zdaniem to nie był mecz na wysokim poziomie. Obie drużyny miały swoje problemy, także kadrowe. Zawsze jednak dobrze wygrać tie-break, a mamy już na swoim koncie trzy wygrane w taki sposób – podsumował spotkanie Benjamin Toniutti. Jego zespół do tej pory wygrał wszystkie trzy rozegrane tie-breaki, wcześniej pokonują AZS Olsztyn i Wartę Zawiercie.
Zmiana trenera nie wystarczyła
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa na początku sezonu, delikatnie mówiąc, nie zachwyca. W klubie doszło do zmiany trenera, ale na razie częstochowianie nadal są w złej sytuacji jeśli chodzi o tabelę PlusLigi. – Myślę, że Norwid Częstochowa nie jest na pozycji, na której zakończy sezon, bo mają dobrą jakość we wszystkich elementach. To cenne zwycięstwo, ale mamy jeszcze sporo do poprawy. Mam przede wszystkim nadzieję, że będziemy wreszcie w pełnym składzie – podkreślił jednak Toniutti i dodał: – Nawet ostatnio się nad tym zastanawiałam i okazało się, że od początku sezonu ani razu nie pracowaliśmy w pełnym składzie.
Nadal bez liderów
Starcie z częstochowską drużyną było kolejnym, w którym nie zagrali dotychczasowi liderzy: Anton Brehme i Nicolas Szerszeń. Obaj zmagają się z urazami kolan. – Moim zadaniem jest znaleźć rozwiązanie. Cały czas się staram to robić, choć to nie jest łatwe. Cieszę się, że dobry mecz ma za sobą Michał Gierżot, również Łukasz Kaczmarek naprawdę zagrał dobrze – przyznał francuski rozgrywający zapytany o to, jak radzi sobie bez swoich liderów.
Szerszeń był już w składzie meczowym na spotkanie z Norwidem, ale jeszcze nie pojawił się na boisku, a Toniutti ma nadzieję, że jak najszybciej uda się jastrzębianom grać, a przede wszystkim trenować w pełnym składzie – zapowiedział Benjamin Toniutti. Najbliższy mecz podopieczni Andrzeja Kowala zagrają w sobotę, kiedy we własnej hali podejmą Asseco Resovię.









