W Krakowie w niedzielę zakończył się Memoriał Wagnera, który w tym roku był obsadzony naprawdę mocnymi drużynami, wśród nich byli mistrzowie olimpijscy – Francuzi. – W memoriale chodziło bardziej, żeby sprawdzić się z innymi zespołami w ramach przygotowań do mistrzostw Europy, więc wyniki meczów miały tu drugorzędne znaczenie. Zależało nam jednak na tym, żeby z każdym spotkaniem poprawić swój poziom gry – powiedział portalowi plusliga.pl libero francuskiej kadry, Benjamin Diez, który w przyszłym sezonie zagra w PGE GiEK Skrze Bełchatów.
Reprezentacja Francji w Krakowie nie pokazała się z najlepszej strony. Trójkolorowi zajęli ostatnie miejsce, wygrywając tylko jedno spotkanie. – Wprawdzie w memoriale chodziło bardziej, żeby sprawdzić się z innymi zespołami w ramach przygotowań do mistrzostw Europy, więc wyniki meczów miały tu drugorzędne znaczenie. Zależało nam jednak na tym, żeby z każdym spotkaniem poprawić swój poziom gry. Poza tym miło jest opuszczać Kraków po wygranym meczu – mówił po ostatnim spotkaniu libero kadry, Benjamin Diez.
W reprezentacji Francji ustępuje on miejsca Jeni Grebennikov, ale czerpie od niego bardzo dużo. – Na pewno możliwość trenowania i rywalizacji z takim graczem jak Jenia jest dla mnie bardzo motywująca, bo on jest numerem jeden na świecie. Nie czuję jednak, że jestem w jego cieniu. Wiem, że cierpliwie muszę czekać na swój moment i być w gotowości do gry, gdy tylko trener będzie mnie potrzebował – zapowiedział Diez.
Podopieczni Andrei Gianiego jako gospodarz przyszłorocznych igrzysk olimpijskich nie muszą martwić się o kwalifikacje olimpijskie, a to oznacza, że mogę skupić się jedynie na zbliżających się mistrzostwach Europy. – Na papierze tak to wygląda, że powinniśmy wraz z Turcją zająć dwa czołowe miejsca, a inne mecze w grupie powinny być teoretycznie łatwiejsze. Tego jednak do końca nie możemy przewidzieć. Trzeba grać dobrze i szanować każdego przeciwnika. Zdajemy sobie sprawę, że jeśli nie będziemy grali dobrej siatkówki, to możemy przegrać również z niżej notowanym rywalem. Musimy być dobrze przygotowani do każdego spotkania – zapewnił libero.
NOWY ROZDZIAŁ
Od nowego sezonu PlusLigi Benjamin Diez będzie zawodnikiem PGE GiEK Skry Bełchatów, gdzie doszło do niemałej rewolucji kadrowej. W Bełchatowie było sporo zamieszania, początkowo Diez nie miał być jedynym Francuzem w tym klubie. – Początkowo plany były rzeczywiście inne, ale pojawiły się pewne problemy finansowe i trzeba to zaakceptować. Ja zdecydowałem się na grę w tym klubie i bardzo mi na tym zależało. Już nie mogę się doczekać sezonu w Bełchatowie i lepszego poznania PlusLigi oraz Polski – przyznał nowy libero Skry Bełchatów.
Będzie to dla niego pierwsza zagraniczna przygoda. Do tej pory libero występował tylko w lidze francuskiej. – Przede wszystkim zainspirowała mnie możliwość gry w PlusLidze. Bardzo chciałem wyjechać z Francji i spróbować swoich sił w innych rozgrywkach. Jestem bardzo zadowolony, że udało mi się znaleźć miejsce w takim zespole jak Skra Bełchatów. Wiem, że przez pewien czas klub borykał się z problemami i chciał wyczyścić pewne sprawy. Mam nadzieję, że po tych wszystkich zmianach, które zaszły, stać nas na rozegranie bardzo dobrego sezonu – podsumował Benjamin Diez.
źródło: opr. własne, plusliga.pl