– Drużyna z Lublina świetnie się spisała. Jej zagrywka sprawiała nam wiele problemów. To był jeden z powodów, dlaczego mieliśmy takie trudności w tym meczu – powiedział w mediach klubowych po porażce z Bogdanką LUK Lublin libero PGE GiEK Skry Bełchatów, Benjamin Diez.
Momenty dobrej gry to za mało
Siatkarze PGE GiEK Skry Bełchatów we własnej hali dostali lekcję siatkówki od Bogdanki LUK Lublin (https://siatka.org/pokaz/pl-pge-giek-skra-belchatow-bogdanka-luk-lublin-13-relacja/). Zerwali się do walki w trzecim secie, ale do tie-breaka nie doprowadzili. – Ciężko było nam wejść w mecz. Chłopaki z Lublina dobrze zaczęli zagrywką. To był kluczowy element, dzięki któremu odskoczyli nam od początku. Mieliśmy swoje momenty, w których dobrze graliśmy. Mieliśmy okazje na to, aby wyrównać wynik, ale ta sztuka nam się nie udała. Ugraliśmy tylko jednego seta – stwierdził środkowy, Bartłomiej Lemański.
Po raz kolejny bełchatowianie źle weszli w mecz. O ile w starciach z Cuprum czy Stalą udało im się odwrócić losy spotkania, o tyle drużyna prowadzona przez Massimo Bottiego im na to nie pozwoliła. – Nie zaczęliśmy dobrze tego meczu, a w dalszym etapie ciężko było nam wejść do gry. Po treningu opuściliśmy halę w złych nastrojach i ze złą energią. Być może to było powodem, że nie byliśmy gotowi do gry. Za to drużyna z Lublina świetnie się spisała. Jej zagrywka sprawiała nam wiele problemów. To był jeden z powodów, dlaczego mieliśmy takie trudności w tym meczu. Mieliśmy swoje szanse w trzecim secie, w którym wróciliśmy do gry w dobrym stylu. Jednak potem znów nie czuliśmy się zbyt pewnie. To nie był nasz dzień – przyznał libero, Benjamin Diez.
Daleko do perfekcji
Podopieczni Andrei Gardiniego nie ukrywali rozczarowania swoją postawą w spotkaniu z drużyną z Lublina. Liczyli bowiem na punkty, a będą musieli ich szukać w kolejnym meczu. – W tym spotkaniu nie pokazaliśmy się z dobrej strony. Musimy jeszcze dużo poprawić w naszej grze. Mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, w którym nasza gra będzie wyglądała perfekcyjnie. Teraz mamy tydzień bez meczu, więc myślę, że dobrze go wykorzystamy na treningach, aby na kolejny mecz wejść z pełną parą – zakończył środkowy, Mateusz Poręba.
Zobacz również:
Bartłomiej Lipiński: Na razie gramy na 60% możliwości
źródło: inf. własna, PLS TV, YouTube - Skra Bełchatów