Siatkarze reprezentacji Belgii i Grecji przygotowują się do kwalifikacji do mistrzostw Europy. W ostatnich dniach obie te reprezentacje rozegrały dwa sparingi. W pierwszym górą byli podopieczni trenera Zaniniego, zaś w drugim siatkarze z Hellady.
Kiedy część europejskich zespołów przygotowuje się do mistrzostw świata, to inne szlifują formę przed kwalifikacjami do czempionatu Starego Kontynentu. Tak czynią chociażby Grecy i Belgowie, którzy rozegrali ze sobą dwa mecze kontrolne.
W pierwszym z nich siatkarze z Hellady musieli uznać wyższość przeciwników w czterech setach. Jednak trzy pierwsze z nich były bardzo zacięte. Rozstrzygały się dopiero w końcówkach. Jedynie czwarta odsłona toczyła się pod dyktando Belgów. Uzyskali oni przewagę w ataku (54 punkty) oraz na zagrywce (7 asów). Popełnili też mniej błędów od rywali, a Grecy dominowali jedynie w bloku, którym punktowali 12 razy. Do wygranej Belgów poprowadził Riggers, który wywalczył 28 oczek.
W drugim meczu podopieczni Emmanuele Zaniniego zrewanżowali się rywalom za wcześniejszą porażkę. Chociaż początkowo niewiele na to wskazywało. W dwóch pierwszych setach spisali się bardzo słabo. Belgowie prowadzili już 2:0, ale nie zdołali przypieczętować wygranej. W kolejnych partiach inicjatywę przejęli Grecy, którzy ostatecznie triumfowali w całym spotkaniu po tie-breaku rozgrywanym na przewagi. Oba zespoły zaliczyły po 3 asy serwisowe, na podobnym poziomie spisały się też w ataku oraz popełniły prawie po 30 błędów własnych. Największa przewaga siatkarzy z Hellady była w bloku, którym punktowali 13 razy, przy 7 czapach przeciwników. Prym w ich szeregach wiedli Mouchles i Andreopoulos, którzy zapisali na swoim koncie odpowiednio 18 oraz 15 punktów.
Grecja – Belgia 1:3
(23:25, 24:26, 26:24, 14:25)
Grecja – Belgia 3:2
(21:25, 12:25, 25:13, 25:16, 19:17)
źródło: fosonline.gr, inf. własna