MKS Będzin źle wszedł w spotkanie 6. kolejki I ligi mężczyzn. Siatkarze AZS AGH Kraków dyktowali warunki i wygrali inauguracyjną odsłonę do 17. Sytuacja szybko odwróciła się w kolejnych partiach. Gospodarze wygrywali je kolejno do 15, 12 i 19. Tym samym podopieczni trenera Serafina wrócili na zwycięską ścieżkę. Statuetkę MVP odebrał przyjmujący Brandon Koppers.
Złe miłego początki
Początek spotkania obfitował w błędy. Po asie Kajetana Tokajuka AGH prowadziło 5:2. Gdy w kolejnej akcji pomylił się Brandon Koppers, interweniował trener Serafin. Będzinianie mieli problem ze skończeniem ataku (6:12). Po kolejnej pomyłce Mateusza Rećko, kolejną przerwę wykorzystał szkoleniowiec gospodarzy (8:15). Krakowianie punktowali seriami. Gra nie stała na zbyt wysokim poziomie. Gospodarze kończyli pojedyncze akcje. Po kolejnym ataku Przemysława Peryta było już 21:14 dla krakowian. Do końca sytuacja nie uległa zmianie. Atak przez środek w aut Mateusza Siwickiego zamknął seta.
W drugiej partii gospodarze znacznie poprawili skuteczność w ataku, po kontrze Mateusza Rećko wyszli na prowadzenie 5:3. Na środku skutecznie punktował Mateusz Siwicki, gdy zablokowany został Putkowski, o czas poprosił trener Kubacki (7:4). Będzinianie nie mieli problemu z czytaniem gry rywali. Mimo roszad w krakowskim składzie dystans powiększał się. Po nieudanym zagraniu Peryta kolejny czas wykorzystał szkoleniowiec AGH (12:5). Swoje akcje kończył Rećko a tym razem to rywale popełniali kolejne błędy. Pojedyncze zagrania Michała Curzytka na niewiele się zdały. W końcówce rozgorzała ciekawa walka, ale dystans pozostawał wyraźny. As Koppersa i kontra Dominika Depowskiego dały ostatnie punkty gospodarzom.
Kontrola MKS-u
W trzecim secie od początku warunki dyktowali będzinianie. Mimo starań Krauta dystans był wyraźny. Raz za razem punktował Koppers. Po bloku na Oziabło MKS odskoczył na 12:8 i o czas poprosił trener Kubacki. Kolejne ataki kończyli Depowski i Rećko. Niemoc krakowian trwała. Przy stanie 17:9 kolejną przerwę wykorzystał szkoleniowiec przyjezdnych. Dopiero pomyłka gospodarzy pozwoliła przerwać serię przy zagrywkach Rećko (18:10). Chociaż zdarzały się przedłużone akcje, padały one łupem będzinian. Po bloku na Wiśniewskim MKS miał piłki setowe (24:11). Zepsuta zagrywka Tokajuka zakończyła jednostronnego seta.
Gdy przedłużoną akcję zamknął blok na Perycie MKS prowadził 5:2 a zawodników do siebie przywołał Andrzej Kubacki. Passę przy zagrywkach Swodczyka przerwał dopiero błąd środkowego (7:3). Chociaż gra obu drużyn nie była pozbawiona błędów, gospodarze kontrolowali wynik. Poderwać do walki krakowian starał się jeszcze duet Peryt-Oziabło. Przy stanie 13:10 interweniował trener Serafin. Obie drużyny grały zrywami, jednak na prowadzeniu pozostawali będzinianie. Po asie Koppersa gospodarze mieli serię piłek setowych (24:17). Krakowianie obronili dwie z nich, ale ostatnie słowo należało do Swodczyka.
MVP: Brandon Koppers
MKS Będzin – AZS AGH Kraków 3:1
(17:25, 25:15, 25:12, 25:19)
Składy zespołów:
MKS Będzin: Siwicki (11), Pietruczuk (1), Pająk (1), Swodczyk (7), Rećko (13), Koppers (22), Majcherski (libero) oraz Depowski (9), Olszewski i Kaliszuk
AZS AGH Kraków: Kraut (8), Bakaj, Putkowski (5), Peryt (15), Tokajuk (4), Oziabło (5), Dereń (libero) oraz Piksa (libero), Curzytek (4), Wiśniewski i Komar
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON 1.Ligi
źródło: inf. własna