Aleksandar Atanasijević to jedna z największych gwiazd światowej siatkówki. W tym sezonie zdecydował się na grę w lidze chińskiej. Serbski atakujący nie wyklucza jednak powrotu do Europy, a jego nowym klubem miałaby być Modena Volley.
Bez nagłych zmian
Serb nie słynie z częstej zmiany barw. Swoją karierę zaczynał w Partizanie Belgrad, skąd na dwa lata trafił do PGE Skry Bełchatów. W Polsce Aleksandar Atanasijvić zdobył ogromną sympatię kibiców. Podobnie było we Włoszech. To tam atakujący spędził aż 8 lat, broniąc barw Sir Safety Perugii.
Atanasijević wrócił do PlusLigi, ponownie występował w Skrze, a aktualny sezon rozgrywa w chińskim Shanghai Bright, gdzie jego kolegą klubowym kolegą jest były kapitan reprezentacji Polski – Michał Kubiak. – Nie wiedziałem czego się spodziewać podpisując kontrakt w Chinach. Już po kilku dniach okazało się, że poziom jest całkiem dobry, choć oczywiście nieporównywalny z tym w Polsce i we Włoszech – ocenił Atanasijvić.
MODENA CZEKA?
Doświadczony atakujący szczerze przyznał, że chciałby wrócić do Serie A, gdzie spędził wiekszą część swojej kariery i w 2018 zdobył mistrzostwo Włoch. – Potwierdzam, że miesiąc temu byłem w kontakcie z klubem, ale na ten moment nie podpisałem umowy. Moim marzeniem jest powrót do Włoch i szansa na walkę o scudetto – powiedział Aleksandar Atanasijević. Serb kuszony ma być przez Modenę.
Modena jest blisko zakontraktowania także rodaka Atanasijvicia. Dwuletni kontrakt zaproponowany ma Marko Podrascanin.
źródło: volleyball.it