Wojciech Włodarczyk w nadchodzącym sezonie będzie występował w barwach Kioene Padwa. Zaprzyjaźniony z zawodnikiem trener Jakub Bednaruk zdradził, że siatkarz marzył o wyjeździe do Italii. – Wojtek bardzo chciał wrócić do Włoch, bez względu na klub. Razem z żoną dobrze się tam czuli i chcieli tam mieszkać – powiedział szkoleniowiec w rozmowie dla „Prawdy Siatki”.
Włodarczyk pierwszą przygodę z ligą włoską zanotował w sezonie 2018/2019. Był związany z Castellaną Grotte. Mimo, że jego zespół spadł z rozgrywek, sam siatkarz zaprezentował się bardzo dobrze i liczył na to, że uda mu się pozostać w Serie A1. Ostatecznie do tego nie doszło i „Włodi” przeniósł się do Radomia. – W Castellanie miał bardzo dobry sezon. Był tam ceniony, ale nie przełożyło się to na oferty. Nawet jeżeli grasz w słabszym klubie, który spada z ligi, ale prezentujesz się równo i jesteś zdrowy, to ta Padwa czy Monza powinna się pojawić – powiedział Bednaruk.
Po roku Włodarczyk powraca na parkiety ligi włoskiej. Według tamtejszych mediów ma być zawodnikiem wyjściowej szóstki zespołu z Padwy. – Rozmawiałem z nim kilka razy, trochę się kumplujemy. On bardzo chciał wrócić do Włoch, bez względu na klub. Razem z żoną dobrze się tam czuli i chcieli tam mieszkać. Nie wypaliło im w tamtym roku, pojawiła się oferta z Radomia. Padwa to idealne miejsce do grania – ocenił Bendaruk.
W nadchodzącym sezonie skład Kioene będzie wyglądał naprawdę solidnie. Za rozegranie będzie odpowiadał przenoszący się z Asseco Resovii Rzeszów Kawika Shoji. – Każdy, kto liznął nieco siatkówkę, ma pewne obawy co do Shojiego, ale facet gra w topowych klubach i jest przy kadrze od wielu lat, więc coś sobą reprezentuje – skomentował szkoleniowiec MKS Będzin.
*więcej na polsatsport.pl
źródło: polsatsport.pl