Dla Katarzyny Kociołek i Marty Łodej przygoda w Beach Pro Tour Saquarema zakończyła się już po pierwszym meczu. Polskie siatkarki wybiegły na boisko w Brazylii, aby w kwalifikacjach walczyć z holenderską parą Erika/Michelle. To jednak zawodniczki z Holandii cieszyły się po ostatnim gwizdku i zagrają w kolejnej rundzie kwalifikacji.
Kociołek i Łodej dobrze zaczęły pierwsze spotkanie kwalifikacyjne. Nasze zawodniczki po zaciętej walce wygrały 21:18 i mogły z optymizmem wychodzić na kolejną partię tego spotkania. Dalej już niestety nie było tak różowo. Mecz co prawda wciąż był mocno wyrównany, ale wynik drugiej partii nie wskazał już na zwycięstwo Polek. To Holenderki zdobyły 21 punktów, podczas gdy Kociołek i Łodej miały ich na koncie 19. O wszystkim zadecydować miał więc ti-break.
Trzecia odsłona była jeszcze bardziej wyrównana, bo musiała ją rozstrzygnąć gra na przewagi. W decydującym fragmencie seta to jednak rywalki były cały czas o jeden punkt z przodu i finalnie to one wygrały ostatnią akcję meczu, ustalając wynik tie-breaka na 20:18, a całego meczu na 2:1.
Na placu boju w Saquaremie pozostała już zatem tylko jedna żeńska para z Polski. Barw naszego kraju będą bronić Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz. Polki nie musiały się przedzierać przez pierwszą rundę kwalifikacji, bo miały wolny los i podobnie jak jeszcze para meksykańska i holenderska zagrają od razu w decydującej fazie kwalifikacji.
Kociołek/Łodej [POL] – Erika/Michelle [NED] 1:2
(21:18, 19:21, 18:20)
źródło: inf. własna