W tureckim Kusadasi rozpoczął się turniej główny z cyklu Beach Pro Tour. W swoim pierwszym meczu grupowym Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek mierzyły się z Maríą Belén Carro Márquez de Acuña i Angelą Lobato Herrero. Polki miały szanse wygrać spotkanie w dwóch setach, ale ostatecznie przegrały 1:2.
Polki od początku dyktowały warunki, szybko wychodząc na wyraźne prowadzenie – 5:1. Z czasem Hiszpanki podjęły walkę, jednak dystans utrzymywał się (6:10). Sytuacja na boisku nie ulegała zmianie. Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek nie traciły koncentracji. Biało-czerwone dominowały nad rywalkami.
Z biegiem seta Hiszpanki nie potrafiły odmienić losów partii. María Belén Carro Márquez de Acuña i Angela Lobato Herrero obroniły trzy piłki setowe, ale wcześniej zbudowana przewaga wystarczyła, by to Polki triumfowały w tej odsłonie.
Otwarcie drugiego seta było bardziej wyrównane (3:4, 5:5). Polki nie były w stanie zbudować wyraźnej przewagi, wynik wciąż oscylował wokół remisu. Chociaż Wojtasik i Kociołek odskoczyły na 14:12, rywalki szybko nie tylko odrobiły straty, ale również same wyszły na prowadzenie 16:14. W tej części meczu sytuacja szybko ulegała zmianie, bowiem już po chwili to Polki zaliczyły serię i zbudowały przewagę – 18:16. Biało-czerwone skutecznie przejęły inicjatywę i przy stanie 20:17 miały kolejne piłki meczowe. Podobnie jak w poprzednim secie, również tym razem w końcówce Hiszpanki ponownie zerwały się do walki. Tym razem skuteczniej niż w pierwszej partii, bowiem doprowadziły do walki na przewagi (21:20). Tym razem ostatnie słowo należało do Hiszpanek.
Od początku trzeciej odsłony warunki dyktowały María Belén Carro Márquez de Acuña i Angela Lobato Herrero (8:3). W kolejnych akcjach Polki nie potrafiły znaleźć sposobu na rozpędzone rywalki. Dystans szybko się powiększał (12:4). Wojtasik i Kociołek walczyły do końca, ale nie zdołały odrobić tak wyraźnych strat. Hiszpanki wygrały tego seta do 8.
grupa D:
Carro/Lobato ESP – Wojtasik/Kociołek POL 2:1
(17:21, 25:23, 15:8)
źródło: inf. własna
