Piotr Kantor i Maciej Rudol pożegnali się z turniejem Beach Pro Tour Itapema po porażce z Amerykanami – duetem Schalk/Bourne. Biało-czerwoni doprowadzili wprawdzie do tie-breaka, a w nim prowadzili już pięcioma punktami, ale rywale w decydującym momencie odwrócili losy seta i całego meczu.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki punkt za punkt, jednak pierwsi na dwa „oczka” odskoczyli Amerykanie. Schalk i Bourne prowadzili 7:5, ale biało-czerwoni odrobili straty (7:7). Wciąż jednak to Kantor z Rudolem musieli gonić rywali.
Od stanu 15:16 team z USA wywalczył trzy punkty z rzędu i w końcówce wypracował sobie ważną przewagę. Do końca tej partii Polacy zdobyli jeszcze tylko dwa punkty i musieli uznać wyższość duetu Schalk/Bourne.
Wyrównanej walki nie brakowało również na początku drugiego seta. Amerykanie wyszli na prowadzenie 5:4, jednak biało-czerwoni nie odpuszczali. Nie tylko wyrównali wynik, ale również wypracowali sobie dwa „oczka” przewag (7:5), a następnie 12:7. Kantor i Rudol złapali wiatr w żagle, świetnie czytali grę rywali i zbudowali sobie bezpieczne prowadzenie. Od stanu 17:12 nie pozwolili Amerykanom zdobyć już ani jednego punktu i wygrali z dużą przewagą.
Decydujący set rozpoczął się dobrze dla Polaków (4:2). Biało-czerwoni pilnowali, aby rywale nie zbliżyli się na więcej niż dwa punkty (6:3, 8:6). Prowadzili już nawet 12:7 i wtedy Amerykanie zaczęli odwracać losy seta. Doprowadzili do remisu po 13, a w walce na przewagi triumfowali 16:14. W efekcie Schalk i Bourne grają dalej, a biało-czerwoni żegnają się z turniejem.
Kantor/Rudol (POL) – Schalk/ Bourne (USA) 1:2
(17:21, 21:12, 14:16)
źródło: inf. własna