Rozpoczął się turniej z cyklu Beach Pro Tour w Doha, który potrwa do 8 maja. Stolica Kataru powitała turniej typu Challenge na trzecim kontynencie po tym, jak Meksyk zorganizował imprezę w Tlaxcala, a Brazylia w Itapemie. Wśród polskich par żeńskich rywalizują w nim Agata Ceynowa i Patrycja Jundziłł, Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz oraz Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek.
Dwa pierwsze duety rozpoczęły grę w Doha od udziału w kwalifikacjach.
Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz na początek rywalizowały z Finkami – Idą i Sarą Sinisalo. W pierwszej partii biało-czerwone długo walczyły i trzymały wyrównany wynik, jednak od stanu 17:16 dla Finek zaczęły one odjeżdżać. W efekcie Polki do końca seta zdobyły tylko jeden punkt, przy czterech rywalek.
W drugiej partii podrażnione biało-czerwone pozwoliły przeciwniczkom tylko na wyrównany początek. Od stanu 7:7 zaczęły budować sobie przewagę, która rosła z akcji na akcję, a Polki dominowały w każdym elemencie. Dzięki wygranej do 15 doprowadziły do tie-breaka. W decydującym secie Finki rozpoczęły od 3:1, jednak biało-czerwone zdobyły cztery „oczka” z rzędu. Finki również nie zamierzały odpuszczać, tym razem to one wyrównały wynik, a następnie zbudowały sobie przewagę 10:7. W końcówce duetowi Gruszczyńska/Wachowicz nie udało się już odwrócić losów seta i ostatecznie Polki przegrały 11:15, a cały mecz 1:2.
Sinisalo I./Sinisalo S. – Gruszczyńska/Wachowicz 2:1
(21:17, 15:21, 15:11)
Rywalkami Agaty Ceynowy i Patrycji Jundziłł były Niemki – Chenoa Christ i Nele Schmitt. W początkowej fazie seta wydawało się, że górą będą nasze zachodnie sąsiadki. Prowadziły one już 16:12, jednak od tego momentu Polki rzuciły się do odrabiania strat. Zrobiły to na tyle skutecznie, że pozwoliły niemieckiemu duetowi zdobyć zaledwie dwa „oczka” i wygrały 21:18.
Druga odsłona rozpoczęła się od niewielkiego prowadzenia Niemek (6:3), jednak z akcji na akcję Ceynowa i Jundziłł odrabiały straty. Doprowadziły do remisu po 7. Kolejne piłki to wyrównana walka punkt za punkt. Żadna z drużyn nie mogła przełamać gry rywalek. Dopiero przy stanie 12:11 Niemki zdobyły kolejny punkt i wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Nie trwało ono jednak długo, Polki wyrównały na 14:14. W końcówce biało-czerwone przejęły kontrolę nad grą i w efekcie wygrały 21:17, a cały mecz 2:0.
Christ/Schmitt – Ceynowa/Jundziłł 0:2
(18:21, 17:21)
źródło: inf. własna