– Oczywiście cieszę się z tej możliwości, która się pojawiła. Jest to mój dom, więc gdy pojawiła się okazja, by dołączyć do Trefla, uznałem, że jest to szansa, którą muszę wykorzystać. Cieszę się także na współpracę z trenerem Winiarskim. Z tego co słyszałem, poza świetnym warsztatem siatkarskim, trener ma także indywidualne podejście do zawodników, co także przyczynia się do rozwoju – skomentował swój transfer do Trefla Gdańsk przyjmujący Bartosz Pietruczuk.
– Kontuzja Mateusza Miki sprawiła, że zaczęliśmy obserwować rynek, a w ostatnich tygodniach nasze działania były zintensyfikowane również ze względu na problemy z plecami Mateusza Janikowskiego. Mateusz na szczęście wraca już do treningów, jednak gdy pojawiła się taka możliwość, by ściągnąć do Gdańska zawodnika, który ma doświadczenie w PlusLidze, a także dobrze prezentował się w tym sezonie w rozgrywkach pierwszoligowych, skorzystaliśmy z tego rozwiązania. Bartek jest już po pierwszym treningu z drużyną i jestem przekonany, że dzięki jego dołączeniu między innymi utrzymamy lub jeszcze podniesiemy jakość treningów, a jak już wielokrotnie mówiłem to się później przekłada na naszą dyspozycję meczową. Cieszę się, że udało nam się sprawnie załatwić wszystkie formalności, tym bardziej, że przed nami łączony wyjazd na trzy ligowe spotkania – mówi trener Trefla Gdańsk Michał Winiarski.
Choć przez ostatnie cztery lata w Gdańsku wiele się zmieniło, Bartosz Pietruczuk podkreśla, że wraca do domu i to kolejny powód, dla którego ten transfer go bardzo cieszy. Wśród zawodników także spotkał dawnych znajomych, ponieważ poza Mateuszem Miką wcześniej w Treflu grał również z Fabianem Majcherskim, a także Maciejem Ptaszyńskim, który uczestniczy w treningach pierwszej drużyny. – Oczywiście cieszę się z tej możliwości, która się pojawiła. Jest to mój dom, więc gdy pojawiła się okazja, by dołączyć do Trefla, uznałem, że jest to szansa, którą muszę wykorzystać. Cieszę się także na współpracę z trenerem Winiarskim. Z tego, co słyszałem, poza świetnym warsztatem siatkarskim, trener ma także indywidualne podejście do zawodników, co także przyczynia się do rozwoju. Chcę dać z siebie tutaj wszystko, a oczywiście będę jednocześnie trzymać kciuki za drużynę z Wrocławia – mówi nowy przyjmujący Trefla Gdańsk Bartosz Pietruczuk.
źródło: treflgdansk.pl