– Tym razem nie udało nam się wygrać, chociaż i tak jestem zadowolony ze swojej oraz chłopaków postawy, bo wiem, że daliśmy z siebie wszystko. Zdobyliśmy ważny punkt do tabeli. Wiadomo, że mogło ich być więcej, ale czasami trzeba wziąć to, co jest – powiedział po porażce z Lechią środkowy Olimpii, Bartosz Michalak.
Kolejnego tie-breaka przed własną publicznością rozegrali siatkarze Olimpii Sulęcin, którzy tym razem musieli uznać wyższość Lechii Tomaszów Mazowiecki. – Niewiele nam zabrakło do zwycięstwa. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, ale zespół z Tomaszowa Mazowieckiego okazał się lepszy o kilka punktów – powiedział Łukasz Chajec, szkoleniowiec gospodarzy.
Sulęcinianie mogą żałować zwłaszcza premierowej odsłony, w której mieli nawet sześć punktów przewagi nad podopiecznymi Mateusza Mielnika, a nie potrafili jej utrzymać, czego konsekwencją była przegrana po batalii na przewagi. – Szkoda pierwszego seta, w którym prowadziliśmy dość wysoko, ale w końcówce się pogubiliśmy. Przeciwnik nas przycisnął, zaczęliśmy popełniać błędy i ten set na pewno wybił nas z rytmu. Ale w drugim się podnieśliśmy. Jestem zadowolony z walki, jaką pokazali moi zawodnicy – przyznał szkoleniowiec Olimpii.
Mimo że lubuska ekipa prowadziła 2:1, to w kolejnych setach nie potrafiła przypieczętować zwycięstwa. Uczynili to tomaszowianie, którzy zwłaszcza w tie-breaku osiągnęli dużą przewagę. – W tie-breaku zabrakło nam trochę odwagi i siły. Dlatego też przegraliśmy, ale myślę, że był to fajny mecz do oglądania dla kibiców – ocenił przyjmujący sulęcińskiej drużyny, Fabian Leitermeier, który w meczu z Lechią zdobył 24 punkty.
Mimo że Olimpii nie udało się odnieść zwycięstwa, to jej zawodnicy i tak cieszyli się z rozegrania kolejnego dobrego spotkania przed własną publicznością. – Tym razem nie udało nam się wygrać, chociaż i tak jestem zadowolony ze swojej oraz chłopaków postawy, bo wiem, że daliśmy z siebie wszystko. Zdobyliśmy ważny punkt do tabeli. Wiadomo, że mogło ich być więcej, ale czasami trzeba wziąć to, co jest. Niestety, tym razem tie-break nam się nie udał. Nie utrzymaliśmy w nim koncentracji, wpadło nam w boisko kilka piłek, popełniliśmy więcej błędów, no ale taka jest siatkówka – zaznaczył środkowy Olimpii, Bartosz Michalak.
źródło: inf. własna, Olimpia Sulęcin - YouTube