Siatkarze GKS-u Katowice mimo wygranej w pierwszym secie i walki w trzecim nie zdołali przedłużyć rywalizacji o półfinał. Tym razem ściany katowickiego Spodka i większa ilość dopingujących ich fanów nie pomogły. – Spodek zawsze robi fajny klimat siatkarski. Cieszymy się, że tylu ludzi przyszło na mecz. Na pewno było więcej kibiców niż w Szopienicach – mówił mimo wszystko nieco rozczarowany Bartosz Mariański, libero miejscowej drużyny.
Dziś nie udało się pokonać ZAKSY. Co przesądziło o porażce?
Bartosz Mariański: – Trudno było wygrać z ZAKSA. Na cztery spotkania ligowe w tym sezonie – dwa w sezonie zasadniczym i dwa w fazie play-off – wygrywamy z nimi seta. Niestety. Walka była, ale się nie udało przedłużyć tej rywalizacji o półfinał. Szkoda trzeciej partii, bo myślę, że mieliśmy swoje szanse, kilka piłek w górze na kontrach, ale przez brak komunikacji ich nie wykorzystaliśmy.
Dużo kibiców zawitało do Spodka. Na początku meczu chyba ta atmosfera was poniosła?
– Zgadza się, Spodek zawsze robi fajny klimat siatkarski. Cieszymy się, że tylu ludzi przyszło na mecz. Na pewno było więcej kibiców niż w Szopienicach. Może to nie jest jakaś ogromna liczba, ale około dwóch tysięcy. Do hali w Szopienicach tylu pewnie nigdy by nie zawitało. Tak więc promocja klubu w Spodku była bardzo udana.
A jak tobie się gra w Spodku?
– Super, w sumie to był to już mój chyba dziesiąty mecz w Spodku, bo gdy w poprzednich latach występowałem w barwach GieKSy, rozegraliśmy kilka spotkań w tej pięknej hali. Atmosfera Spodka robi chyba wrażenie na każdym siatkarzu. Bardzo dobrze mi się tu gra.
Jeszcze czekacie na swojego rywala w walce o siódmą lokatę. Jak myślisz, kto to będzie?
– Nieważne, kto to będzie, będziemy walczyć o to siódme miejsce. Myślę, że fajnie było wejść do tej fazy rozgrywek i skoro już jesteśmy w tych play-off, to dobrze by było nie zakończyć ich na ostatnim miejscu.
W dalszym ciągu tworzysz historię GKS-u Katowice. Byłeś w drużynie, która awansowała do PlusLigi i stawiała w niej pierwsze kroki, a teraz jesteś członkiem ekipy, która zakwalifikowała się do fazy play-off. Fajna perspektywa?
– Teraz byłoby fajnie wejść do Top 4. Mam nadzieję, że jeszcze się kiedyś uda. Będzie to kolejny historyczny moment dla GKS-u Katowice.
źródło: inf. własna