– Jesteśmy na dobrej drodze, aby w trakcie dalszej części sezonu, czyli w mistrzostwach Europy, świata, w pozostałych turniejach zaprezentować się z dobrej strony i zbudować podwaliny pod przyszły sezon, w którym zaczną się kwalifikacje olimpijskie – powiedział po powrocie z Meksyku Grzegorz Klimek, trener Bartosza Łosiaka i Michała Bryla, którzy wygrali turniej w Tlaxcali.
Początek sezonu plażowego jest udany dla biało-czerwonych. Bartosz Łosiak i Michał Bryl z dobrej strony pokazali się w Meksyku. Najpierw wygrali turniej w Tlaxcali, a następnie w Rosarito uplasowali się na czwartej pozycji.
– Dobrze nam się grało. Potwierdził to pierwszy turniej, w którym zdobyliśmy złoty medal. Przed tym turniejem rozegraliśmy kilka innych turniejów, takich jak mistrzostwa Polski i mistrzostwa Włoch, tak że się trochę znaliśmy. Aczkolwiek prawdziwym sprawdzianem był dla nas turniej w Tlaxcali – powiedział Bartosz Łosiak.
Z postawy zawodników zadowolony był ich szkoleniowiec. – Chłopaki zagrali dwa świetne turnieje. W pierwszym wygrali turniej, tracąc jednego seta w półfinale. Drugi był silniej obsadzony. W nim też do półfinału grali jak z nut, bo nie przegrali żadnego seta. Mecz o brązowy medal przegrali trochę przez złą taktykę. Są to jednak takie niuanse, które musimy poprawić – stwierdził Grzegorz Klimek.
Biało-czerwoni również w Rosarito byli blisko stanięcia na podium, ale tym razem zabrakło im chłodnej głowy w kluczowych momentach spotkań o medale. – W najważniejszych momentach zabrakło nam cierpliwości oraz podjęcia odpowiedniej decyzji. Pojawiło się też lekkie zmęczenie, bo w Meksyku byliśmy przez trzy tygodnie. Musimy wyciągnąć wnioski z tych ostatnich meczów i poprawić błędy. Mam nadzieję, że w następnym turnieju będzie już dużo lepiej – zaznaczył Michał Bryl.
To dopiero początek długiego sezonu, w którym nie zabraknie mistrzowskich turniejów. Jednak prawdziwa gra zacznie się za rok, kiedy rozpocznie się batalia o bilety na igrzyska olimpijskie w Paryżu. – Jesteśmy na dobrej drodze, aby w trakcie dalszej części sezonu, czyli w mistrzostwach Europy, świata, w pozostałych turniejach zaprezentować się z dobrej strony i zbudować podwaliny pod przyszły sezon, w którym zaczną się kwalifikacje olimpijskie – zakończył Grzegorz Klimek.
źródło: opr. własne, YouTube - Polska Siatkówka