– Stal nas wypunktowała w drugim secie. Trzeci wyglądał podobnie. Cieszę się jednak z tego, że wyciągnęliśmy wnioski i wygraliśmy dwa następne sety, bo każde punkty liczą się do tabeli. Cieszy to, że mimo gorszych momentów w tie-breaku nie poddaliśmy się tylko walczyliśmy dale – powiedział po wygranej z beniaminkiem Bartosz Kwolek, przyjmujący stołecznej drużyny.
Na początku 2021 roku trudną przeprawę w PlusLide miała VERVA Warszawa Orlen Paliwa, która wygrała, ale dopiero po tie-breaku z beniaminkiem z Nysy. Gospodarze przegrywali już 1:2, ale Stal po raz kolejny w tym sezonie nie potrafiła przypieczętować zwycięstwa. W efekcie po zaciętym i granym na przewagi tie-breaku triumfowali stołeczni siatkarze.
– Drugiego seta przegraliśmy na własne życzenie. Mieliśmy kilka kontr, których nie wykorzystaliśmy. Stal nas wypunktowała w drugim secie. Trzeci wyglądał podobnie. Zepsułem ostatnią piłkę w przyjęciu, przez co przegraliśmy. Cieszę się jednak z tego, że wyciągnęliśmy wnioski i wygraliśmy dwa następne sety, bo każde punkty liczą się do tabeli. Cieszy to, że mimo gorszych momentów w tie-breaku nie poddaliśmy się tylko walczyliśmy dale – powiedział Bartosz Kwolek, przyjmujący stołecznej drużyny.
Jest on jednym z jej liderów. Podobnie było w spotkaniu z beniaminkiem, w którym reprezentant Polski zapisał na swoim koncie 18 punktów. – Staram się robić jak najwięcej dla drużyny. Zależy mi na tym, aby każdy czuł się komfortowo na boisku i żeby każdy wrócił do swojej optymalnej formy. Staram się pomagać chłopakom na tyle, na ile mogę. Wierzę w tę drużynę. Mam nadzieję, że wreszcie się odblokujemy, a nasza gra będzie wyglądała coraz lepiej – zaznaczył doświadczony już zawodnik VERVY.
Podopieczni Andrei Anastasiego mają w tym sezonie wzloty i upadki. Wciąż chyba jeszcze nie odnaleźli odpowiedniego rytmu gry. W wielu elementach mają jeszcze rezerwy, ale wierzą, że im bliżej najważniejszych meczów w sezonie, tym ich gra będzie wyglądała coraz lepiej. – Można poprawić wszystko. W każdym elemencie można zrobić mniejszy lub większy kroczek do przodu. Trenujemy ciężko. Mam nadzieję, że to przyniesie efekt i na najważniejsze mecze będziemy gotowi – zakończył Bartosz Kwolek.
źródło: opr. własne, Verva Warszawa Orlen Paliwa - materiały prasowe