Verva Warszawa Orlen Paliwa, po odpadnięciu z Ligi Mistrzów oraz niezakwalifikowaniu się do Pucharu Polski, w obecnym sezonie walczy już tylko o mistrzostwo Polski. Mimo że forma zespołu w ostatnich meczach nie jest najlepsza, to Bartosz Kwolek jest optymistą przed zbliżającymi się play-offami. – Mam nadzieję, że trafimy z dyspozycją na pierwszy mecz play-offów. Wtedy możemy być groźni i wydaje mi się, że większość drużyn nie chciałaby na nas trafić – powiedział przyjmujący.
Verva Warszawa Orlen Paliwa zakończyła fazę zasadniczą przegranym meczem z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 0:3. Zespół nie zaprezentował się najlepiej w ostatnich spotkaniach. – Musimy zbierać siły na play-offy, bo już nic więcej nam nie zostało. Póki co formy nie ma i nie dziwię się, że jej nie ma, ale mam nadzieję, że trafimy z dyspozycją na pierwszy mecz play-offów. Wtedy możemy być groźni i wydaje mi się, że większość drużyn nie chciałaby na nas trafić, a już na pewno nie w pierwszej fazie – powiedział optymistycznie Bartosz Kwolek, przyjmujący ekipy ze stolicy.
Podopieczni trenera Andrei Anastasiego grali w tym sezonie w kratkę. Po słabym początku sezonu, co poskutkowało brakiem możliwości walki o Puchar Polski, o wiele lepiej poradzili sobie w rundzie rewanżowej, jednak ostatnie mecze fazy zasadniczej nie były najlepsze w ich wykonaniu. Nie awansowali również do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, chociaż ich sytuacja była bardzo korzystna. – Możemy wygrać z każdym, ale też przegrać z każdym. To jest trochę nasza bolączka w tym sezonie, bo dotychczasowe mecze pokazały, że łatwo nas złamać. Cały czas nad tym pracujemy oczywiście, ale to nie jest kwestia miesiąca czy dwóch, tylko cały czas trzeba wypracowywać sobie wolę zwycięstwa i walkę o każdy punkt. Przez to dostaliśmy srogą nauczkę w Lidze Mistrzów. Wydaje mi się, że każdy z nas wyciągnął z tego lekcję i będzie tylko lepiej – przyznał Kwolek.
źródło: opr. własne, pzps.pl