Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie w hicie 11. kolejki zainkasowali komplet punktów w wyjazdowym starciu z Asseco Resovią Rzeszów. Podopiecznym Michała Winiarskiego w triumfie nie przeszkodziło opóźnienie startu spotkania. – Chyba to był w miarę wyrównany mecz. W końcówkach nieźle zagraliśmy opcjami, blokiem. Wydaje mi się, że coraz więcej bronimy jako zespół i w każdym kolejnym spotkaniu widać, że ta obrona działa coraz lepiej – ocenił pojedynek w Rzeszowie jego MVP, Bartosz Kwolek.
Spotkanie pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów a zespołem z Zawiercia nie bez powodu miało miano hitu 11. kolejki PlusLigi. Ze względu na przedłużające się poprzednie starcie w Nysie, hit jednak się opóźnił i rozpoczął kilkanaście minut po planowanym pierwszym gwizdku, o 21:17. – Godzina jest tragiczna, ale biorąc pod uwagę to, jakie mamy natężenie meczów, to patrząc z szerszej perspektywy, to mieliśmy odrobinę więcej czasu, żeby się zregenerować i chwilę przespać po tych podróżach – szukał pozytywów Bartosz Kwolek i dodał, zapytany o sposób na uniknięcie przesunięć pierwszego gwizdka: – Ja mam taki pomysł, żeby wrócić do tego, co było kiedyś. Wybrać trzy może pięć meczów kolejki do transmisji, a resztę spotkań grać o podobnych godzinach.
Jego zespół ma bardzo napięty kalendarz i praktycznie do końca roku gra dwa razy w tygodniu. – Teraz mieliśmy takie tournee, w którym graliśmy co dwa, trzy dni, a do tego dochodziły przejazdy i przeloty, więc nie było łatwo. Trudno było się zregenerować, bo po prostu nie było na to czasu – tłumaczył przyjmujący. Pomimo tego w Rzeszowie zawiercianie pokazali się z dobrej strony. Jedynie w drugiej partii, po długiej walce na przewagi, musieli uznać wyższość Asseco Resovii. Podopieczni Michała Winiarskiego nieźle zagrali w defensywie, zanotowali między innymi 39 obron. – Chyba to był w miarę wyrównany mecz. W końcówkach nieźle zagraliśmy opcjami, blokiem. Wydaje mi się, że coraz więcej bronimy jako zespół i w każdym kolejnym spotkaniu widać, że ta obrona działa coraz lepiej. Pozostaje się cieszyć, że z meczu na mecz te założenia wykonujemy coraz lepiej i przez to my sami też czujemy się lepiej – podsumował Bartosz Kwolek. To on został wybrany MVP tego spotkania, zdobył 20 oczek, do 16 punktów w ofensywie dołożył po 2 bloki i asy serwisowe, a obok Dawida Konarskiego był najczęściej zagrywającym siatkarzem w swojej drużynie.
Aluron CMC Warta Zawiercie nie będzie miała zbyt wiele czasu na złapanie oddechu. Już w piątek startuje 12. runda PlusLigi, w niedzielę brązowi medaliści poprzedniego sezonu podejmą Projekt Warszawa. – Natężenie tych spotkań jest tak duże, że o kolejnym meczu myśli się dopiero po zakończeniu aktualnego – przyznał szczerze Bartosz Kwolek.
źródło: inf. własna