Zawiercianie po raz kolejny dobrze zaprezentowali się we własnej hali, wygrali 3:0 z Treflem Gdańsk. Niezły mecz rozegrał przyjmujący zawiercian Bartosz Kwolek. – Cieszy nas to zwycięstwo za trzy punkty, dobrze zagraliśmy w całym spotkaniu. Terminarz nie jest dla nas sprzyjający, w każdym spotkaniu będziemy dawali z siebie wszystko – powiedział przyjmujący zawiercian Bartosz Kwolek.
Aluron CMC Warta Zawiercie wygrał ósmy mecz w ligowych rozgrywkach. Zawiercianie pokazali się z dobrej strony, tym bardziej cieszy ich ta wygrana ponieważ nie mieli zbyt wiele czasu na wypoczynek po meczu w Lidze Mistrzów. Nie będą mieli też wiele czas na przygotowanie się do kolejnego spotkania. – Każdy mecz, który rozgrywamy w PlusLidze jest ciężki, w lidze nie ma słabych drużyn. Do każdego spotkania trzeba się dobrze przygotować, należy być w 100 % gotowy na sportową walkę. Cieszy nas, że wygraliśmy za trzy punkty z Treflem Gdańsk, we wtorek będziemy rozgrywali kolejny mecz w lidze (z Asseco Resovią Rzeszów – przyp. red) – powiedział przyjmujący. W trzecim secie zawiercianie opadli z sił, prowadzili 22:20 oraz 23:21 gdańszczanie doprowadzili do remisu. O wszystkim musiała decydować gra na przewagi. – Wiadomo, że łatwo nie było zwłaszcza w ostatnim secie, rozgrywamy mecz za meczem, mamy mało czasu na regenerację – dodał Bartosz Kwolek.
Mocnym atutem zawiercian w tym spotkaniu okazała się zagrywka, gospodarze w tym elemencie zdobyli pięć punktów, ich rywale ani jednego. Bartosz Kwolek w całym meczu zdobył 10 punktów, w tym dwa bezpośrednio z zagrywki. – W naszej hali mamy większy atut, naszą silną bronią jest właśnie zagrywka. Cieszy nas, że dobrze zagrywamy we własnej hali, mam nadzieję, że będzie to nasz mocny element gry. Terminarz nie jest łatwy, na jego temat zostało powiedziane wiele. My musimy się do niego dostosować i musimy się starać dojść do jak najlepszej sprawności fizycznej – zakończył przyjmujący.
źródło: inf. własna
