– Chciałbym rzucić fajny, clickbaitowy tekst typu: „po igrzyskach na bank kończę”, ale nie wiem. Dużo rzeczy w swojej karierze już planowałem i próbowałem, a zawsze trzeba było coś modyfikować – powiedział w rozmowie z Piotrem Siekierskim prowadzącym kanał #VolleyTime atakujący reprezentacji Polski, Bartosz Kurek.
Koniec Kurka w kadrze?
Bartosz Kurek jest obecnie kapitanem reprezentacji Polski. Występuje w niej od 2007 roku. Przez te kilkanaście lat osiągnął z nią wiele sukcesów. Ma na swoim koncie między innymi mistrzostwo i wicemistrzostwo świata, dwa złote oraz dwa brązowe medale mistrzostw Europy, a także dwa triumfy w Lidze Narodów (dawniej Lidze Światowej). Od lat stanowi ważne ogniwo polskiej kadry. Mimo że zmieniali się w niej selekcjonerzy, to następni wciąż stawiali na Kurka.
Ten ma już 36 lat i nie ukrywa, że powoli zbliża się moment, w którym rozegra ostatni mecz w reprezentacji Polski. Być może stanie się to w trakcie igrzysk olimpijskich w Paryżu, gdzie biało-czerwoni będą celowali w miejsce na podium. – Wiadomo, że medal olimpijski wiele by wyjaśnił w tej kwestii. Ja naprawdę przez wiele lat myślałem, że to nie ja zrezygnuję z reprezentacji, tylko reprezentacja w końcu zrezygnuje ze mnie, bo będą lepsi. I tak będzie wyglądał mój koniec. Tak sobie to wyobrażałem – powiedział w rozmowie z Piotrem Siekierskim prowadzącym kanał #VolleyTime atakujący reprezentacji Polski.
Co po igrzyskach?
W bogatej kolekcji jego sukcesów brakuje właśnie olimpijskiego medalu. Igrzyska w Paryżu mogą być ostatnimi, na których Kurek będzie miał szansę taki zdobyć. – Mam nadzieję, że moja forma pozwoli na to, żeby trener mnie tam zabrał. Natomiast, co później? Nie wiem, naprawdę nie wiem, czy jak zdobędziemy złoto, to czy nie pomyślę sobie, że mam może jeszcze jeden sezon… A może będzie zupełnie inaczej i nie będę miał w sobie tej energii, siły i chęci? Chciałbym rzucić fajny, clickbaitowy tekst typu: „po igrzyskach na bank kończę”, ale nie wiem. Dużo rzeczy w swojej karierze już planowałem i próbowałem, a zawsze trzeba było coś modyfikować – zakończył siatkarz.
Zobacz również:
Nie obrażajmy reprezentacji Polski [felieton]
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski nie ma szczęścia na igrzyskach olimpijskich, bowiem barierę nie do przejścia w XXI wieku stanowi dla niej ćwierćfinał. W Paryżu ma być inaczej. Tam kadra prowadzona przez Nikolę Grbicia ma przełamać klątwę ćwierćfinałową i w końcu sięgnąć po upragniony medal. A czy tak się stanie?
Zobacz również
Bartosz Kurek wróci do PlusLigi?
źródło: #VolleyTime - YouTube
