– Ostatni rok dał mi jeszcze większą pewność tego, że mamy fantastyczną drużynę, bogate zaplecze i potwierdził to, że polska siatkówka będzie mocna, będzie dzielić i rządzić na międzynarodowej arenie przez długie lata – powiedział atakujący reprezentacji Polski, Bartosz Kurek.
Za nami pierwszy rok pracy Nikoli Grbicia na ławce trenerskiej reprezentacji Polski. Pod jego wodzą biało-czerwoni wywalczyli brązowe medale w Lidze Narodów oraz zostali wicemistrzami świata. Kapitanem drużyny był Bartosz Kurek, który jednocześnie był jednym z jej filarów. – Rola kapitana dała mi większy wgląd za kulisy tego jak kadra funkcjonuje oraz trochę więcej obowiązków, ale przyjemnych – powiedział atakujący polskiej kadry, Bartosz Kurek.
Mimo że w ostatnich miesiącach drużyna prowadzona przez Nikolę Grbicia nie wygrała żadnego turnieju, to potwierdziła swoją przynależność do światowej czołówki, a liczne wygrane przełożyły się na prowadzenie w rankingu FIVB. – Ostatni rok dał mi jeszcze większą pewność tego, że mamy fantastyczną drużynę, bogate zaplecze i potwierdził to, że polska siatkówka będzie mocna, będzie dzielić i rządzić na międzynarodowej arenie przez długie lata – dodał ofensywny zawodnik reprezentacji Polski.
Mimo że od finału mistrzostw świata minęło już kilka tygodni, to biało-czerwoni wciąż mają w głowie porażkę z Włochami. Liczą jednak, że pomoże im ona z jeszcze lepszej strony pokazać się w kolejnym sezonie reprezentacyjnym, w którym odbędą się nie tylko mistrzostwa Europy i Liga Narodów, ale również kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Paryżu. – Czas pozwala nabrać dystansu do wszystkiego, ale ta finałowa porażka w nas siedzi. Może to i dobrze. Niech ona nas napędza i motywuje do jeszcze cięższej pracy w kolejnym sezonie, który będzie mocno napakowany ważnymi wydarzeniami, ale jestem przekonany, że mamy wszystko, aby po raz kolejny grać o najwyższe cele. Mam nadzieję, że zrobimy kolejny krok i przywieziemy do Polski jakieś złoto – zakończył Bartosz Kurek.
źródło: opr. własne, Polsat Sport