Bartosz Krzysiek dołączył do PGE GiEK Skry Bełchatów jako zastępstwo za zmagającego się z urazem kostki Brazylijczyka – Alana Souzy. Okazuje się, że ten transfer był strzałem w dziesiątkę! Atakujący jest prawdziwym wsparciem drużyny z Bełchatowa. W poniedziałkowym meczu przeciwko ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle dał cenną zmianę. Jego wejście z ławki rezerwowych pomogło odwrócić losy spotkania. Ostatecznie Skra wygrała ten pojedynek 3:2, a statuetkę MVP otrzymał właśnie Bartosz Krzysiek.
„Wejście smoka”
Mecz pomiędzy PGE GiEK Skrą Bełchatów a ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle zapowiadany był jako hit kolejki i rzeczywiście przyniósł kibicom wiele emocji. Gospodarze nie zaczęli tego spotkania dobrze. Przegrali dwa pierwsze sety. Nie mogli znaleźć argumentów na dobrze dysponowanego Kamila Rychlickiego. Zmiany, które wprowadził po dwóch partiach trener Krzysztof Stelmach zrobiły różnicę. Bartosz Krzysiek, który pojawiał się na boisku już w pierwszych odsłonach, od trzeciego seta na stałe zastąpił Arkadiusza Żakietę. To on dał sygnał do walki i wiarę w końcowe zwycięstwo.
Bełchatowianie zdołali wygrać kolejne dwie partie po szalonych końcówkach (26:24, 27:25), gdzie wszystko rozstrzygało się na przysłowiowe żyletki. Tie-break to kolejna walka na noże. Ostatecznie to siatkarze Skrzy Bełchatów zapisali na swoim koncie 2 punkty do ligowej tabeli po zwycięstwie 15:13 w decydującym secie. Jednym z bohaterów tego meczu był na pewno atakujący ekipy z Bełchatowa. Mimo, że nie grał od początku, to i tak zdobył najwięcej punktów w swojej drużynie. Atakował z 56 % skutecznością. Zapunktował 15 razy (13 w ataku i 1 zagrywką i 1 blokiem). Za swój występ został nagrodzony statuetką MVP spotkania.
Strażak Bartosz Krzysiek
Bartosz Krzysiek dołączył do Skrzy Bełchatów w okresie przygotowawczym do nowego sezonu. Najpierw było to związane z mistrzostwami świata i udziałem w nich Alana Souzy, docelowo pierwszego atakującego ekipy z Bełchatowa. Jednak po przylocie Brazylijczyka do Polski badania potwierdziły, że odniesiony przez niego uraz kostki wymaga dłuższej pauzy i rehabilitacji. Nie wiadomo dokładnie jak długa będzie przerwa siatkarza. Dlatego też klub zdecydował się przedłużyć współpracę z doświadczonym atakującym, który stworzył duet z z Arkadiuszem Żakietą. Krzysiek w ostatnich latach grał głównie za granicą, ale wcześniej był zawodnikiem wielu polskich zespołów m.in. AZS-u Olsztyn, Ślepska Suwałki, Stali Nysa oraz GKS-u Katowice.
Zobacz również:
PlusLiga. Co za początek sezonu Lemańskiego! I jeszcze taka liczba









