Reprezentacja Polski siatkarzy w niedzielę po raz drugi sięgnęła po złoto Ligi Narodów. Wielkim nieobecnym finałów był Aleksander Śliwka, któremu w specjalnych słowach podziękował Bartosz Bednorz. Dla Śliwki to już najpewniej koniec sezonu reprezentacyjnego, który okupił niefortunną kontuzją.
Wyrazy uznania
Rycerze Nikoli Grbicia ponownie udowodnili, że nie ma dla nich żadnych ograniczeń. Siatkarska reprezentacja Polski mężczyzn w niedzielę zdobyła swój szósty z rzędu medal Ligi Narodów. Biało-czerwoni w wielkim finale imprezy pokonali wciąż panujących mistrzów świata, Włochów – 3:0. Zwłaszcza w ostatnim z setów rywale nie mieli nic do powiedzenia, popełniając proste błędy na każdym kroku. Tym samym polskim kadrowiczom udało się powtórzyć sukces z 2023 roku, gdy przed gdańską publicznością po raz pierwszy udało im się wywalczyć złoto tego prestiżowego turnieju.
Cegiełkę do tego sukcesu dołożył również Aleksander Śliwka, który w drugim tygodniu zmagań fazy interkontynentalnej pełnił nawet funkcję kapitana zespołu. Pech chciał, że wicemistrz olimpijski nabawił się w błahy sposób niepotrzebnej kontuzji na początku kolejnego z turniejów. Kontuzja ta w zasadzie zamknęła mu drogę do występu na kolejnych mistrzostwach świata. Miejsce Śliwki w składzie zajął powracający do zdrowia Bartosz Bednorz, który we wzruszający sposób zwrócił się do kolegi po triumfie w siatkarskiej Lidze Narodów. – To twój medal mordeczko – napisał krótki komentarz przyjmujący publikując zdjęcie z wideorozmowy ze szczęśliwym Aleksandrem Śliwką.
Sezon reprezentacyjny zebrał już swoje żniwo. Z kontuzjami zmagają się Rafał Szymura oraz Aleksander Śliwka. Obaj zresztą nabawili się ich przy prostych czynnościach. Z czasem natomiast walczą Bartosz Kurek i Norbert Huber, którzy wznowili już przygotowania i szlifują formę pod mistrzostwa świata z nyską drużyną. Czempionat zbliża się jednak wielkimi krokami, a czasu na regenerację pozostało coraz mniej.

Zobacz również:
Bezbłędna reprezentacja Polski. Jakub Popiwczak wprost o sukcesie