– Zawsze wybieram klub, gdzie mam dużą szansę występować w wyjściowym składzie i być liderem grupy. Uważam, że w naszym zespole możemy mieć kilka „armat”, to mogę być ja albo inny siatkarz, ale najważniejsze będą zwycięstwa i dobra gra w siatkówkę, to będzie nasz cel – przyznał w rozmowie z World of Volley Bartłomiej Lipiński, jeden z nowych siatkarzy Trefla Gdańsk.
Bartłomiej Lipiński w sezonie 2020/2021 będzie reprezentował barwy Trefla Gdańsk. Pod koniec lipca okazało się, że większość zawodników oraz część sztabu szkoleniowego jest zakażona koronawirusem. Aktualnie jedynie mała grupa wróciła do treningów.
– Przygotowania do nowego sezonu nie są proste ze względu na koronawirusa. Mieliśmy długą przerwę po poprzednim sezonie, więc teraz ciężko ruszyć i rozpocząć codzienne treningi. Obecna sytuacja jest jeszcze trudniejsza, ponieważ mamy tylko czterech siatkarzy, którzy mają negatywne wyniki. Obecnie staramy się pracować więcej na siłowni i skupić się na konkretnej, indywidualnej pracy – przyznał Lipiński.
Przyjmujący zauważył, że niewykluczone, iż w trakcie sezonu w innym klubie pojawią się zakażeni siatkarze. – Ten sezon będzie ciężki, ponieważ jestem pewien, że inny zespół będzie miał ten sam problem, który my mamy teraz. Musimy starać się przetrwać ten okres, musimy uważać na siebie by pozostać zdrowymi, z daleka od tego wirusa – dodał.
W związku z pandemią koronawirusa przed nadchodzącym sezonem jest wiele niewiadomych. Jeśli kibice wrócą do hal, to na pewno w ograniczonej liczbie. – Nie wyobrażam sobie sytuacji, że gramy bez naszych fanów. Tak naprawdę jesteśmy tu również dla nich, jednak jeśli nie będziemy mieli innej opcji, będziemy musieli zaakceptować tę. Zawsze jest szansa oglądać nas w telewizji, to lepsze niż nic – przyznał Bartłomiej Lipiński.
Czego nowy siatkarz Trefla Gdańsk oczekuje przed następnym sezonem? – Spodziewam się, że będziemy w stanie zagrać ten sezon do końca. Chciałbym być w dobrej formie. Widzę, że wciąż się rozwijam, dorastam i z każdym treningiem oraz meczem staję się lepszym graczem – podkreślił.
źródło: opr. własne, worldofvolley.com