Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie bez problemów wygrała z Barkomem Każany Lwów 3:0. Choć spotkanie rozstrzygnęło się w trzech setach, to gra ZAKSY, zwłaszcza w pierwszej odsłonie, nie napawała optymizmem. Ostatecznie jednak mistrzowie Polski nie stracili ani jednej partii. – To był taki mecz, w którym szukaliśmy swojej gry, w szczególności ja. Koniec końców najważniejsze są nasze trzy punkty, wygrana 3:0 i to, że będziemy mogli się skupić na następnych spotkaniach – mówił po wygranej atakujący ekipy z Kędzierzyna-Koźla, Bartłomiej Kluth.
ZAKSA była faworytem starcia z ekipą z Lwowa, mistrzowie Polski wywiązali się ze swojej roli, ale wygrana nie przyszła im łatwo. – Mecz mógł wydawać trochę dziwny, ale najważniejsze, że pierwszy set rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść, choć początkowo nie wyglądało to dobrze w naszym wykonaniu – przyznał środkowy kędzierzynian, Dmytro Paszycki, który w premierowej partii dał sygnał do odrabiania strat. – Zawsze patrzymy z optymizmem, bo wszystko się może zdarzyć. Za każdym razem to nowy dzień i nowy mecz, a my zawsze chcemy dawać z siebie 100% – zapewnił Paszycki, zapisał on na swoim koncie 17 punktów i został wybrany MVP tego spotkania.
Barkom Każany Lwów w tym sezonie udowodnił, że się nie poddaje. Ostatnio nie ma tak dobrej passy, ale w pierwszej części sezonu zasadniczego był w stanie urwać punkt właśnie podopiecznym Tuomasa Sammelvuo. – To jest taka drużyna, która walczy w każdym momencie. Nam na początku nie szło, później Dima wszedł na zagrywkę, trochę pociągnął naszą grę, wykorzystaliśmy kilka kontr i nasza gra trochę się nakręciła i udało nam się wygrać – tłumaczył wynik spotkania Bartłomiej Kluth. Pomimo słabszej postawy, jego zespół zainkasował komplet oczek, utrzymując 4. miejsce w tabeli. – To był taki mecz, w którym szukaliśmy swojej gry, w szczególności ja. Koniec końców najważniejsze są nasze trzy punkty, wygrana 3:0 i to, że będziemy mogli się skupić na następnych spotkaniach – zapowiedział atakujący ZAKSY, który w tym pojedynku wywalczył 14 oczek.
źródło: opr. własne, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - materiały prasowe