Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Trener wrocławianek nie owijał w bawełnę – bez tego nie ma wielkiego sportu

Trener wrocławianek nie owijał w bawełnę – bez tego nie ma wielkiego sportu

fot. Michał Szymański

– Uważam, że potencjał w kobiecej siatkówce jest duży. W młodzieżowych rozgrywkach trzy roczniki zajęły czwarte miejsca w mistrzostwach Europy. Awans na igrzyska olimpijskie pokazuje, że idziemy w dobrą stroną. Pomaga nam w tym PZPS, który zaczął prowadzić szkolenia dla trenerów, miałem okazję uczestniczyć w takim z Massimo Barbolinim – mówił w rozmowie z portalem tauronliga.pl Bartłomiej Dąbrowski, trener #VolleyWrocław.

brakuje nie tylko większych funduszy

Nie ma co specjalnie ukrywać, że TAURON Liga odbiega od PlusLigi nie tylko poziomem, ale jednocześnie wartością marketingową. Prym w siatkówce żeńskiej wiodą włoskie i tureckie rozgrywki. Żeńska siatkówka w wydaniu ligowym w Polsce od lat boryka się z pewnymi problemami. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to jedynie kłopoty finansowe, czego dowód w niedawnej przeszłości dała Grupa Azoty oraz Chemik Police. Niemniej jednak fundusze to nie wszystko. Problemem polskiej siatkówki w wydaniu żeńskim jest odpływ młodych Polek za ocean, co tłumaczy szkoleniowiec wrocławskiego Volleya.

Brakuje nam pieniędzy, bo nie ma wielkiego sportu bez wielkich pieniędzy. Według mnie poziom ligi trochę spadł, m.in. przez ostatnie problemy Chemika Police. Ważne jest teraz, by młode zawodniczki nie uciekały do Stanów Zjednoczonych na studia. Cieszymy się, że nasze najlepsze siatkarki wyjeżdżają do Turcji i Włoch, odnosząc tam sukcesy. Musimy zastąpić je Polkami, a gdy najlepsze młode zawodniczki wyjeżdżają, nie ma kim! Trzeba zrobić wszystko, by zapewnić dziewczynom rozwój. Musimy zastanowić się, co zrobić, by zawodniczki nie musiały wyjeżdżać oznajmił portalowi tauronliga.pl Bartłomiej Dąbrowski, trener #VolleyWrocław.

idziemy w lepszą stronę?

Hale w Polsce na rozgrywkach ligowych kobiet nie zapełniają się, jak ma to miejsce często w przypadku PlusLigi. Dąbrowski zaznacza jednak, że potencjał jest duży. Do jego rozwoju przyczyniają się m.in. szkolenia dla polskich szkoleniowców, w których uczestniczyło dwóch Polaków z grona najlepszej czwórki zespołów poprzedniego sezonu. O podążaniu do przodu mają też świadczyć wyniki młodzieżowych kadr w mistrzostwach Europy i przede wszystkim awans polskich siatkarek na igrzyska olimpijskie.

– Uważam, że potencjał w kobiecej siatkówce jest duży. W młodzieżowych rozgrywkach trzy roczniki zajęły czwarte miejsca w mistrzostwach Europy. Awans na igrzyska olimpijskie pokazuje, że idziemy w dobrą stroną. Pomaga nam w tym PZPS, który zaczął prowadzić szkolenia dla trenerów, miałem okazję uczestniczyć w takim z Massimo Barbolinim [cztery razy jego drużyny wygrywały Ligę Mistrzów – przyp. red.]. Bartek Piekarczyk był w tym roku u Bernarda Rezende, Maciek Biernat w Serbii. Siatkówka jest naszą polską dyscypliną i trzeba to wykorzystać – zakończył Bartłomiej Dąbrowski.

Zobacz również:
TL: Wyrównane końcówki to za mało. Faworytki z kompletem

źródło: tauronliga.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-09-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved