Reprezentacja Polski siatkarek pieczołowicie przygotowuje się do mistrzostw świata, które już 23 września rozpoczną się w Polsce i Holandii. W ramach przygotowań podopieczne trenera Stefano Lavariniego zmierzyły się sparingowo z Bułgarią. Mecz odbył się w Katowicach, w Spodku. W dwóch pierwszych setach lepsze okazały się Polki, choć rywalki nie poddawały się łatwo. Trzeci set był w pełni kontrolowany przez Polki, ale zgodnie z wcześniejszą umową trenerów, rozegrano czwartego seta, w którym także lepsze były biało-czerwone.
Od ataku Olivii Różański rozpoczęły granie Polki, a następnie blokiem zapunktowała Agnieszka Korneluk (2:0). W ustawieniu z Dimitrową na zagrywce Bułgarki nie tylko wyrównały, ale i miały punkt zapasu (4:3). Dobra gra Bułgarek w defensywie oraz błędy przeciwniczek dały Bułgarkom już trzypunktowy zapas, dobrze zagrywką pracowała Czauszewa. Podopieczne Lorenzo Micelliego utrzymywały nieznacznie prowadzenie, w polskiej ekipie ciężar gry na swoje barki starała się brać Magdalena Stysiak (10:11). Na 12:12 zagrywką wyrównała Korneluk. Rywalki jednak ponownie odjechały przy zagrywce Czauszewej (16:13). Dobrym ustawieniem Polek okazało się to z Olivią Różański na zagrywce, działał blok, atak i zrobiło się 23:20. Rywalki zbliżyły się na jeden punkt, ale po znakomitym ataku Olivii Różański było 1:0 dla Polski.
Drugiego seta udanym atakiem otworzyła Mirą Todorowa. Walka punkt za punkt trwała do momentu, gdy po ataku Nasji Dimitrowej przyjezdne miały dwa oczka zapasu. Dobra gra w bloku i ataku Stysiak, a także atak Kamili Witkowskiej spowodowały, że to Polki przeważały 13:12. Biało-czerwone nieznacznie powiększyły przewagę po ataku Stysiak (16:14), dobrze grała także Różański (19:16). Polki grały dobrze w bloku i ataku, co spowodowało, że przy stanie 22:19 dla gospodyń o czas poprosił trener Micelli. Weronika Szlagowska dała reprezentacji Polski piłkę setową, a w kolejnej akcji ta sama zawodniczka zapunktowała zagrywką.
Po ataku Magdaleny Stysiak w trzecim secie było 2:0 dla Polek, a po akcjach w ataku i bloku Weroniki Szlagowskiej już 6:2. Zagrywką znakomicie pracowała Korneluk. Bułgarki odrabiały straty, bardzo dobre ataki dały im remis 7:7. W ustawieniu z Joanną Wołosz na zagrywce Polki odbudowały przewagę (12:9). Zagrywka to był dobry element w grze reprezentacji naszego kraju, punktowała nim Olivia Różański (16:10). Podopieczne trenera Lavariniego spokojnie kontrolowały wydarzenia, udany blok dał im wynik 21:15. Bułgarski zespół co prawda podgonił nieco wynik (18:22). Z pomocą Polkom przyszedł blok, a wkrótce były już piłki setowe. Ostatnią akcją seta był atak Magdaleny Stysiak.
W czwartej odsłonie Stefano Lavarini desygnował do gry zmienniczki. Przez zagrywce Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak Polki odskoczyły na 6:2. Bułgarki zerwały się do walki i zbliżyły się na 8:9. Kolejne znakomite ataki pozwoliły Bułgarkom wyrównać na 11:11. Walka trwała w najlepsze, przy zagrywce Moniki Gałkowskiej, to Polki prowadziły 17:16, a kiedy piłkę przechodzącą skończyła Anna Obiała, a kontrę Olivia Różański już 20:17. Bułgarki starały się jeszcze podjąć walkę, ale zagrywką popracowała Obiała (22:19). Autowy atak Paskowej dał Polkom piłki meczowe (24:21). Bułgarki jeszcze się obroniły, ale zmagania udanym atakiem zakończyła Monika Gałkowska.
Polska – Bułgaria 4:0
(25:23, 25:21, 25:19,25:22)
Składy zespołów:
Polska: Korneluk (9), Witkowska (7), Stysiak (21), Wołosz (2), Szlagowska (13), Różański (16), Stenzel (libero) oraz Obiała (3), Alagierska-Szczepaniak (1), Gałkowska (8), Fedusio (1), Wenerska (1)
Bułgaria: Dimitrowa G. (5), Dimitrowa N. (3), Kitipowa (3), Todorowa (5), Atanasijević (15), Czauszewa (11), Paszkulewa (libero) oraz Jordanowa (3), Paskowa (6), Barakowa, Sajkowa (1), Marinowa (3), Kriwoszicka (4)
źródło: inf. własna