#VolleyWrocław zakończy u siebie rundę zasadniczą TAURON Ligi. Dwa ostatnie mecze ekipa trenera Michala Maska rozegra 27 i 30 marca. Na Dolny Śląsk przyjadą wtedy drużyny Pałacu Bydgoszcz i beniaminek GRUPA AZOTY Roleski Tarnów. Oba te zespoły będą starały się zrewanżować wrocławiankom za porażki poniesione z nimi w pierwszym etapie rywalizacji.
W ostatnią sobotę potwierdziło się to, na co siatkarki #VolleyWrocław czekały z niecierpliwością – w sezonie 2022/2023 wrocławianki zagrają w fazie play-off TAURON Ligi.
Powrót do najlepszej „ósemki” ligi był głównym celem zespołu Michala Maska i choć to minimum zostało już osiągnięte, to żeby móc walczyć w play-off z nową mocą, warto będzie postawić kropkę nad „i” w dwóch ostatnich meczach rundy zasadniczej.
W ciągu czterech dni siatkarki #VolleyWrocław zagrają dwa spotkania. W poniedziałek 27 marca do wrocławskiej Hali Orbita przyjedzie OnlyBio Pałac Bydgoszcz. Bydgoszczanki zajmują siódme miejsce w tabeli i wyprzedzają dolnośląską ekipę, mając na swoim koncie tylko jedno oczko więcej. Za pierwszym razem z ich bezpośredniego starcia zwycięsko wyszły Volejki, które pokonały Pałac w tie-breaku.
Czwartkowy mecz wrocławskiej drużyny (30 marca) będzie pierwszym meczem ROLESKI GRUPY AZOTY Tarnów w Hali Orbita. Ekipa z Małopolski to beniaminek TAURON Ligi, który jest na ostatnim miejscu w zestawieniu. I choć ostatnim razem Volejki bez trudu zwyciężyły rywalki z Tarnowa w trzech setach, to nie należy lekceważyć gości także na własnym parkiecie. Orbita, w której przyjezdne często nie potrafią odnaleźć się w pierwszych minutach meczu, może okazać się ważnym sprzymierzeńcem zespołu Michala Maska.
Zakończenie rundy zasadniczej z dwoma zwycięstwami za komplet punktów pozwoliłoby awansować na 7. miejsce w tabeli, a to z kolei oznaczałoby walkę w play-off nie z liderem, a z wiceliderem zestawienia.
– Motywacja w tej części sezonu powinna być największa i wydaje mi się, że taka właśnie jest w naszej drużynie. Zdecydowanie lepiej wejść w fazę play-off z wygranymi w kieszeni, bo to z pewnością nakręci i upewni nas w tym, że wygrywać też potrafimy. Może nasze miejsce w tabeli po tym tygodniu nie będzie mogło się jakoś diametralnie zmienić, ale naszym celem jest siódemka i zrobimy jako drużyna wszystko, żeby tak też się stało – mówi przyjmująca #VolleyWrocław, Barbara Cembrzyńska. – Do jutrzejszego spotkania podejdziemy jak równy z równym. Nastawiamy się na walkę oraz sporo pięknych, sportowych emocji. Ostatni mecz z Pałacem pokazał, że w kobiecej siatkówce wszystko jest możliwe. Dla przypomnienia – przegrywając w tie breaku 5:11 wygraliśmy go 15:12 przywożąc jednocześnie dwa ważne punkty do Wrocławia. Wierzę w to, że jutro wieczorem będziemy mogły wrócić w dobrych nastrojach i z uśmiechem na ustach do domu. Zdecydowanie tego nam życzę.
źródło: #VolleyWrocław