Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle doprowadziła do przerwania serii zwycięstw Projektu Warszawa. Stołeczna drużyna uległa mistrzom Polski 1:3. – Ten mecz nazwałbym zimnym prysznicem. Mieliśmy ochotę na więcej po tych trzech zwycięstwach i ja będąc na boisku czułem, że możemy osiągnąć to. ZAKSA była dla nas jak najbardziej do ogrania, ale jak ma się te okazje, to trzeba je wykorzystywać, a my ich nie wykorzystywaliśmy. Duża szkoda – skomentował po spotkaniu przyjmujący Artur Szalpuk.
Po kontuzji do gry na dłuższym dystansie wrócił Artur Szalpuk. Przyjmujący wchodził na zmiany w pierwszych dwóch setach spotkania w Kędzierzynie-Koźlu, zaś dwa kolejne rozpoczynał już w wyjściowym składzie. Zdobył w tym czasie 6 punktów, atakując z 33% skutecznością. – Czuję się dużo lepiej i z każdym dniem widzę znaczącą różnicę. Brzuch już jest zaleczony i teraz tylko potrzeba pewnej ilości jednostek, żeby się odbudować. Fizycznie nie czuję dużej różnicy, trochę brakuje mi jeszcze dotknięć piłki, więcej treningów – przyznał siatkarz stołecznego zespołu.
Przed przyjazdem do Kędzierzyna-Koźla Projekt Warszawa wygrał trzy mecze za trzy punkty – z Cuprum Lubin, PGE Skrą Bełchatów i Cerrad Enea Czarnymi Radom. W starciu z ZAKSĄ nie brakowało walki, ale warszawianie ulegli rywalom 1:3 i zakończyli swoją zwycięską serię. – Ten mecz nazwałbym zimnym prysznicem. Mieliśmy ochotę na więcej po tych trzech zwycięstwach i ja będąc na boisku czułem, że możemy osiągnąć to. ZAKSA była dla nas jak najbardziej do ogrania, ale jak ma się te okazje, to trzeba je wykorzystywać, a my ich nie wykorzystywaliśmy. Duża szkoda – powiedział Szalpuk.
Kolejnym rywalem Projektu Warszawa w PlusLidze będzie Jastrzębski Węgiel. Jastrzębianie są jedynym niepokonanym zespołem w lidze. Jastrzębianie dotychczas nie stracili ani jednego punktu, przegrali tylko 2 sety. Pojedynek Projektu z Jastrzębskim Węglem zaplanowano na sobotę 12 listopada na godzinę 17:30. – Łatwo nie będzie, ale trzeba wyjść, walczyć i pokazać jak najlepszą siatkówkę. Mam nadzieję, że tego dnia może będziemy lepsi – zakończył przyjmujący Projektu Warszawa.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl