– Bardzo pozytywnie oceniam ten pomysł. Wierzę w to, że przyczyni się to do popularyzacji tego sportu w Polsce i Ukrainie. Wierzę, że to otwarcie nowej drogi do pozyskania zawodników do PlusLigi zza ściany wschodniej, a przede wszystkim Lwów to wielka historia. Oceniam to bardzo pozytywnie z każdej strony – skomentował decyzję o dołączeniu zespołu z Lwowa do PlusLigi Adam Gorol.
We wtorek ogłoszono, że od sezonu 2022/2023 PlusLiga zostanie powiększona i prawdopodobnie dołączy do niej Barkom Każany Lwów. – To jest temat toczący się już od kilku lat. Pandemia przerwała proces rozmów, a w tej chwili wracamy. Jest decyzja kierunkowa wszystkich uczestników, więcej niż większością głosów i zaczynamy prace dostosowawcze, przepisy, regulaminy. Cieszymy się. To jest nowy kierunek i pokazanie polskich zespołów we Lwowie, w Ukrainie jak również to, że zespół, który będzie grał z Lwowa będzie nową ofertą dla Ukraińców mieszkających w Polsce, którzy tutaj pracują, zakładają rodziny. Cieszymy się, że jesteśmy pierwsi w tym temacie. Mam nadzieję, że przyniesie to efekt pod względem marketingowym, sportowym, wymiany biznesowej. Szukamy nowych pomysłów. Zawsze byliśmy pierwsi i mam nadzieję, że będziemy – skomentował Artur Popko.
Przy dołączeniu drużyny z Lwowa PlusLiga zostanie rozszerzona do 16 zespołów – oprócz Ukraińców do ekstraklasy awansuje zwycięzca pierwszej ligi, a po sezonie 2021/2022 14. drużyna PlusLigi zagra baraż z drugim zespołem I ligi. – Jesteśmy już w części przygotowani. To wymaga mnóstwo uzgodnień, zmian przepisów, regulaminów, regulacji z międzynarodową federacją, ustaleniu pewnych zasad, które częściowo są przedyskutowane. Jest wola do przystąpienia do tego projektu a teraz przystępujemy do pracy merytorycznej dzień po dniu, punkt po punkcie każdej umowy, regulaminów. Mamy pomysły marketingowe, jesteśmy gotowi na otwarcie, pracę. Mamy pomysł i wierzymy w powodzenie tego projektu – podkreślił prezes PLS.
Z optymizmem do pomysłu podchodzą prezesi mistrza i wicemistrza Polski. – Bardzo pozytywnie oceniam ten pomysł. Wierzę w to, że przyczyni się to do popularyzacji tego sportu w Polsce i Ukrainie. Wierzę, że to otwarcie nowej drogi do pozyskania zawodników do PlusLigi zza ściany wschodniej, a przede wszystkim Lwów to wielka historia. Oceniam to bardzo pozytywnie z każdej strony – skomentował Adam Gorol. – Bardzo ciekawy pomysł, interesujący, rozszerzający nasze horyzonty i otwierający się na nowe środowiska. Pamiętajmy o historii Polski i Lwowa, ilu Polaków ciągle tam mieszka, ilu Ukraińców jest w Polsce. To na pewno będzie ciekawy projekt. Na pewno tez trochę niebezpieczny, wracamy do problemów pandemicznych z poruszaniem się, ale to będzie w przyszłym roku i mam nadzieję, że zarząd i cała liga staną na wysokości zadania i przygotuje się wraz z ekipą z Lwowa cały projekt jak podróżować, jakie będą środki bezpieczeństwa aby liga nie ucierpiała, a tylko mogła się rozwijać i żeby tak samo polskie ekipy z I ligi też mogły się rozwijać i dla nich nie było to wyłącznie ktoś obcy, który wchodzi, ale możliwość łatwiejszego awansu do PlusLigi, bo dwie ekipy będą mogły zameldować się w najwyżej klasie rozgrywkowej – powiedział Sebastian Świderski.
źródło: opr. własne, PLS TV