W ostatniej kolejce Legia Warszawa pokonała u siebie Mickiewicza Kluczbork. Starcie zakończyło się dopiero w tie-breaku, choć gospodarze byli zdecydowanymi faworytami starcia. – Kluczborczanie nie mieli nic do stracenia – nie walczyli ani o play-off, ani nie musieli walczyć o utrzymanie w lidze. Grali bez żadnej presji i na boisku wychodziło im naprawdę bardzo dużo. Nakręcali się z akcji na akcję, a my nie potrafiliśmy się temu przeciwstawić – stwierdził kapitan legionistów Arkadiusz Żakieta.
W sobotnim spotkaniu Mickiewicz postawił wszystko na jedną kartę, zwłaszcza w polu zagrywki. Kluczborczanie zapisali na swoim koncie 11 asów serwisowych. Miejscowi nie ukrywają, że nie był to dla nich łatwy mecz.
– Mecz przeciwko Mickiewiczowi był trudny i męczący. Ani my ani nasi rywale nie graliśmy równo. Obie strony zdobywały wiele punktów seriami i miały swoje lepsze momenty. Trudno było się skupić, skoncentrować i utrzymać grę na dobrym poziomie przez cały pojedynek – ocenił Bartosz Stępień. – Najważniejsze jest zwycięstwo i to niezależnie od stylu, w jakim się je wywalczyło, aczkolwiek ten w meczu z Kluczborkiem wydawał się średnio zadowalający. Spotkanie z Mickiewiczem miało wiele różnych faz. Trener rotował składem, dokonywał wielu zmian i próbował znaleźć optymalną szóstkę, która dałaby wygraną naszemu zespołowi – dodał Arkadiusz Żakieta.
Warszawska drużyna plasuje się obecnie na ósmym miejscu w tabeli Tauron 1. Ligi. Do rozegrania pozostały już tylko dwa starcia fazy zasadniczej. Za Legią plasuje się Lechia, która ma do niej tylko dwa punkty straty. – W kontekście play-off do tej pory zrobiliśmy już bardzo dużo i będziemy chcieli zrobić jeszcze więcej, czyli wygrać z Będzinem. Wiemy jednak, że nie wszystko zależy od nas, wobec czego będziemy czekać z niecierpliwością na rozstrzygnięcia meczów innych zespołów. My postaramy się dołożyć wszelkich starań, aby zwyciężyć z będzinianami i utrzymać dobrą passę – powiedział Stępień. – Już od kilku spotkań wiedzieliśmy, że w kontekście play-off nie wszystko będzie zależało od nas, tylko że będziemy musieli liczyć na rozstrzygnięcia innych meczów, przy czym musimy naturalnie zwyciężać. W najbliższej kolejce jedziemy do wicelidera do Będzina i w moim przekonaniu będzie to bardzo trudna rywalizacja, ale jak liga pokazała – da się z nimi wygrać i będziemy chcieli to zrobić w sobotę – stwierdził Żakieta.
źródło: inf. własna, siatkowka.legia.com
