W drugim ćwierćfinale Ligi Narodów siatkarzy rozgrywanej w Gdańsku, reprezentacja Włoch zmierzyła się z Argentyną. Mecz od samego początku rozgrywany był pod dyktando podopiecznych trenera Ferdinando De Giorgiego. Argentyńscy siatkarze natomiast mieli ogromny problem ze zdobywaniem choćby pojedynczych punktów. Złą dyspozycję zawodników trenera Marcelo Méndeza wykorzystali Włosi, którzy pewnie wygrali w trzech setach, meldując się jednocześnie w półfinale.
Świetne rozpoczęcie Italii
W spotkanie lepiej weszli Włosi, którzy jako pierwsi znaleźli się na dwupunktowym prowadzeniu (3:1). Umocnili się na nim jeszcze, gdy błąd w ataku popełnił Luciano Palonsky. Niedługo potem przypomniał o sobie włoski blok, wobec czego Italia miała już cztery oczka więcej (10:6). Natomiast w kontrataku dobrze spisał się Yuri Romano. Po asie serwisowym Alessandro Michieletto w połowie seta Włosi zaczęli powoli zmierzać po wygraną w premierowej odsłonie (15:9). Szczególnie, że w dalszym ciągu dobrze funkcjonował włoski blok. W końcówce Argentyńczykom dał się jeszcze we znaki Romano i zaraz to siatkarze z Włoch mogli się cieszyć ze zwycięstwa po autowym ataku Luciano Vicentina (17:25).
Od dwupunktowej przewagi Argentyny zaczął się set numer dwa. W aut posłał jednak piłkę Pablo Koukartsev i wynik szybko wskazał na remis (2:2). Zaraz asami popisał się Roberto Russo, a w kontrataku mylić nie zamierzał się Michieletto, wobec czego Włosi mieli już pięciopunktowe prowadzenie. Powiększyło się ono jeszcze, gdy zaczęli uruchamiać środek, a kiwką z drugiej piłki zaskoczył rywali Simone Giannelli (14:6). W dodatku nie był to koniec punktowych zagrywek po stronie Italii, gdyż kolejną dołożył Gianluca Galassi. Argentyńczycy musieli się więc ratować zmianami, które na niewiele się zdały. Po kolejnej skutecznej kontrze Michieletto Włosi pewnie zmierzali po triumf w kolejnej odsłonie (20:8). Zmiany nie mogła już nawet przynieść punktowa zagrywka Manuela Armoy, wobec czego wygrana włoskiej ekipy nastąpiła po ataku z przechodzącej krótkiej Galassiego (25:13).
Argentyńczycy bez szans
Kolejną odsłonę lepiej rozpoczęli Włosi, którzy wyszli na wyższe prowadzenie po autowym ataku Koukartseva i udanej akcji w wykonaniu Michieletto (4:1). Umocnili się jeszcze na nim, gdy przypomnieli o swoim skutecznym bloku i dobrych zagrywkach Russo. Kontynuowali czujną grę na siatce, co skutkowało kolejnymi zdobyczami punktowymi w tym elemencie (13:6). Na niewiele zdał się już nawet as Agustina Losera. Po ataku z trudniejszej sytuacji Daniele Lavii Italia była bowiem bardzo blisko wygranej w całym spotkaniu (20:10). Ostatecznie „kropkę nad i” postawił w nim atak z drugiej linii Lavii (25:14). Tym samym to Włosi zameldowali się jako drudzy w półfinale Ligi Narodów.
Włochy – Argentyna 3:0
(25:17, 25:13, 25:14)
Składy zespołów:
Włochy: Michieletto (15), Lavia (12), Romano (11), Russo (10), Galassi (6), Giannelli (4), Balaso (libero)
Argentyna: Loser (10), Koukartsev (6), Palonsky (5), Ramos (3), Vicentin (3), De Cecco, Danani (libero) oraz Franchi (2), Armoa (2), Zelayeta (libero/1), Sanchez
Zobacz również:
Wyniki turnieju finałowego Siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn
źródło: inf. własna
