Najlepiej punktująca zawodniczka fazy zasadniczej w tureckiej ekstraklasie, Anna Nicoletti zmieni barwy klubowe. Włoszka w kolejnym sezonie będzie reprezentowała Eczacibasi Stambuł. Sama zainteresowana potwierdziła to w rozmowie z dziennikiem Il Giornale di Vicenza.
Świetna gra zaowocowała transferem
Anna Nicoletti nie jest gwiazdą światowego formatu. Od 2021 roku broni barw Aydin Buyuksehir Belediyespor, czyli klubu występującego w tureckiej ekstraklasie. Jest to drużyna ze środka tabeli. W poprzednich sezonach kończyła rozgrywki na siódmym miejscu, a w trwającym nawet nie zakwalifikowała się do play-off,kończąc zmagania w rundzie zasadniczej na dziesiątej pozycji. Odniosła w niej tylko 8 zwycięstw w 26 spotkaniach, ale ze świetnej strony pokazała się włoska atakująca, która została najlepiej punktującą zawodniczką rundy zasadniczej, gromadząc na swoim koncie 524 punkty.
Transfer do Eczacibasi
Tak dobra gra nie przeszła bez echa, a skrzydłową z Italii zainteresowały się mocniejsze kluby. Już jakiś czas temu tureckie oraz włoskie media informowały, że Anna Nicoletti ma przenieść się do Eczacibasi Stambuł. Teraz sama zawodniczka potwierdziła te doniesienia.
– Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się tego. To była oferta nie do odrzucenia. Moja rola w drużynie będzie inna, ale będę grać z wieloma mistrzyniami, od których mogę się wiele nauczyć. Jestem naprawdę szczęśliwa, że dołączę do topowego klubu – stwierdziła włoska siatkarka.
Rola zmienniczki
W Aydin była ona liderką drużyny, tymczasem w Eczacibasi będzie pełniła rolę zmienniczki, bowiem gwiazdą zespołu ze Stambułu jest Tijana Bosković, z którą Włoszka będzie rywalizowała o miejsce w podstawowym składzie.
– Z pewnością będę dostawała mniej czasu na boisku, ale jestem pewna, że będą też mecze, w których wystąpię w pierwszym składzie. W tym sezonie widziałam, że w składzie było dużo rotacji. Trenując razem z Bosković, będę miała okazję, by bardzo się rozwinąć – podkreśliła Nicoletti.
Być może gra w Eczacibasi będzie dla niej przepustką do gry w reprezentacji Włoch, choć akurat na pozycji atakującej trudno będzie jej się przebić do kadry IItalii, bowiem są w niej takie zawodniczki jak Paola Egonu, Jekaterina Antropowa czy Sylvia Nvakalor. – Miło by było wrócić, mój czas z pewnością jeszcze nie nadszedł, ale jestem gotowa – zakończyła Anna Nicoletti.
Zobacz również
źródło: Il Giornale di Vicenza, inf. własna