W sezonie 2023/2024 TAURON Ligi przyjmującą #VolleyWrocław ponownie będzie Anna Bączyńska. 27-latka spędzi drugi z rzędu, a w sumie trzeci rok na Dolnym Śląsku. W obu poprzednich sezonach Bączyńska była podstawową zawodniczką wrocławskiego zespołu.
Coraz mniej niewiadomych jest w składzie #Volley’a Wrocław na sezon 2023/2024. We wtorek klub z Dolnego Śląska odkrył pierwszą zagadkę dotyczącą przyjęcia. W jego barwach w dalszym ciągu będzie występowała Anna Bączyńska, dla której sezon 2023/2024 będzie już łącznie trzecim spędzonym na Dolnym Śląsku.
Liczy się cel drużynowy
Anna Bączyńska dołączyła do #VolleyWrocław w sezonie 2022/2023 po roku przerwy, w którym wraz z UNI Opole wywalczyła awans do TAURON Ligi. Ponownie stanowiła trzon ekipy Michala Maška, grając w 24 z 26 oficjalnych meczów ligowych.
W sezonie 2022/2023 zdobyła w sumie 213 punktów – 166 atakiem, 22 blokiem i 25 zagrywką. Dzięki tej liczbie asów serwisowych Bączyńska uplasowała się na 7. miejscu w rankingu zagrywających. Zawodniczka przyjmowała w minionym sezonie 679 razy ze średnią skutecznością 48,6%. I chociaż w statystykach nie odnajdziemy kategorii „obrona”, to w tym miejscu należy podkreślić doskonałe czytanie gry przez Annę Bączyńską i jej dobrą asekurację.
– We Wrocławiu żyje mi się bardzo dobrze, czuję się tutaj jak w domu, mam przyjaciół którzy mnie wspierają, dlatego cieszę się, że mogłam zostać. Podoba mi się to, jak funkcjonuje klub. Nie ma problemów z komunikacją i organizacją, a sztab wykonuje świetną robotę. Na nadchodzący sezon mam oczywiście jakieś cele indywidualne, ale zostawiam je dla siebie, bardziej się liczy cel drużynowy. Mam nadzieję, że stworzymy super zespół i że wyniki będą jeszcze lepsze niż dotychczas – mówi przyjmująca #VolleyWrocław, Anna Bączyńska.
– Cieszę się, że Ania Bączyńska pozostaje z nami na kolejny sezon. Myślę, że to jedna z tych zawodniczek, która najlepsze mecze i najlepsze momenty w karierze ma jeszcze przed sobą. Cały czas uważam, że Ania może grać jeszcze lepiej, poprawiać swoją technikę i wierzę, że wraz z naszym sztabem szkoleniowym wspólnie zrobią kolejny krok do przodu. Widzę, że przez ostatni rok zrobiła duży postęp w przyjęciu i teraz czas na atak, w którym Ania ma bardzo duże możliwości i rezerwy. Trzymam kciuki za naszą przyjmującą – dodaje Jacek Grabowski, prezes klubu.
Zobacz również:
Karuzela transferowa TAURON Ligi na sezon 2023/2024
źródło: inf. własna, volleywroclaw.pl