Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Andrzej Kowal: Zagraliśmy bardzo fajnie w końcówkach

Andrzej Kowal: Zagraliśmy bardzo fajnie w końcówkach

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Jeśli wszystkie sety gra się na przewagi, to tak naprawdę jedna piłka decyduje. I decyduje zarówno w jedną, jak i w drugą stronę, więc mogło się to skończyć równie dobrze w drugą stronę – mówił po wygranej w Radomiu trener Ślepska Suwałki Andrzej Kowal.  – Tytuł tego meczu to frajerska porażka, a na pewno frajerskie 0:3 – powiedział po meczu Robert Prygiel, trener Czarnych.

Siatkarze Ślepska Suwałki pokonali w Radomiu Czarnych 3:0, ale ta wygrana nie przyszła im tak łatwo, jak mógłby to sugerować suchy wynik. – Jeśli wszystkie sety gra się na przewagi, to tak naprawdę jedna piłka decyduje. I decyduje zarówno w jedną, jak i w drugą stronę, więc mogło się to skończyć równie dobrze w drugą stronę. Zagraliśmy bardzo fajnie w końcówkach, z głową i to było dla nas najważniejsze – przyznał po meczu trener Andrzej Kowal.

Zespół Ślepska wrócił do gry po przerwie spowodowanej zakażeniami koronawirusem i obecnie musi nadrabiać treningowe zaległości. – My teraz nie potrzebujemy regeneracji, potrzebujemy treningu i to bardzo dużo, bo ten trening dopiero wypracowuje jakąkolwiek dyspozycję fizyczną lub psychofizyczną. Na pewno będziemy teraz dużo trenować nie patrząc na to, jakiego mamy przeciwnika, bo poziom dzisiejszego meczu pokazuje, jakie znaczenie ma solidny trening i jak prezentuje się zespół po długiej przerwie. Żeby wrócić do jakiegoś rytmu, równej dyspozycji, powtarzalności potrzebujemy bardzo dużo treningu i to będziemy w najbliższej przyszłości robić – zapewnił szkoleniowiec Ślepska.

Dla Pawła Filipowicza mecz z Czarnymi był powrotem do Radomia, gdzie spędził kilka sezonów.  – Co prawda bez kibiców, przez co było troszeczkę inaczej, bo zawsze przyjeżdżając tutaj spotykam parę osób, które poznałem grając właśnie w tej hali. Grałem w seniorskiej drużynie Czarnych cztery lata, także dla mnie to trochę sentymentalny powrót – mówił po meczu zawodnik Ślepska.

– Było bardzo ciężko, na szczęście udało nam się rozstrzygnąć końcówki na własną korzyść i cieszymy się z kolejnych trzech punktów w tabeli. Trzeba przyznać, że było to szczególnie ważne spotkanie, ponieważ drużyna z Radomia jest koło nas w tabeli i te trzy punkty szczególnie cieszą – podsumował to spotkanie Filipowicz. – Każda akcja tu ważyła, każdy set był kończony na przewagi, więc jedna czy dwie akcje mogły zmienić losy każdego z setów. Dla nas to zwycięstwo było szczególnie cenne, teraz mamy dzień, żeby się cieszyć, bo jutro będziemy musieli już myśleć o kolejnym przeciwniku – w piątek zmierzymy się z Vervą Warszawa – przyznał gracz zespołu z Suwałk.

– Moje zdanie jest takie, że nie zasłużyliśmy na taki wynik. Graliśmy bardzo wyrównany mecz. Tak naprawdę w każdym secie mieliśmy takie momenty, zwłaszcza w pierwszych dwóch, że mogliśmy odskoczyć przeciwnikowi w łatwych sytuacjach na 3-4 punkty. Nie wykorzystaliśmy tego. Tytuł tego meczu to frajerska porażka, a na pewno frajerskie 0:3 – powiedział po meczu Robert Prygiel, trener Cerradu Enea Czarni Radom.

źródło: cozadzien.pl, opr. własne, Ślepsk Suwałki -YouTube

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-10-21

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved