Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Andrzej Kowal: Ten mecz był w naszym zasięgu

Andrzej Kowal: Ten mecz był w naszym zasięgu

fot. Ślepsk Suwałki

Coraz bardziej nieciekawa robi się sytuacja podopiecznych Andrzeja Kowala. Po zeszłotygodniowej porażce z drużyną Zawiercia, siatkarze Ślepska Malow Suwałki w 15. kolejce ulegli na wyjeździe drużynie z Lublina. Zawodnicy Suwałk nie radzili sobie w przyjęciu i ataku, popełniali dużo błędów własnych. Nie wykorzystywali również swoich okazji w kluczowych momentach. Dla zawodników podlaskiej drużyny jest to tym samym jedenasta przegrana w tegorocznym sezonie.

Spotkanie o wiele skuteczniej rozpoczęli lublinianie. Zawodnicy suwalskiej drużyny szczególnie słabo radzili sobie w przyjęciu, co na dalszym etapie gry miało wpływ na ich problemy w ataku oraz mentalność na boisku. – Pierwszy set był bardzo słaby w naszym wykonaniu, przede wszystkim mam na myśli przyjęcie rozgrywki, a to przeniosło się później na skuteczność w ataku. Popełnialiśmy bardzo dużo błędów, więc o tym pierwszym secie trzeba jak najszybciej zapomnieć – skomentował spotkanie trener drużyny Ślepska Andrzej Kowal.

Po wygranej drugiej odsłonie wydawać by się mogło, że suwalscy siatkarze postawią kropkę nad „i”, pokonując drużynę gospodarzy. Trzeci set rozpoczął się pod wyraźne dyktando zawodników Andrzeja Kowala. Przyjezdni goście początkowo bardzo dobrze spisywali się na siatce, dopisując do swojego konta kolejne oczka. Jednak w decydujących momentach suwalskim graczom zabrakło konsekwencji w grze. Ostatecznie nie byli w stanie utrzymać swojej przewagi, gubiąc zdobyte wcześniej punkty. – Trzeci set do końcówki cały czas kontrowaliśmy. Nie możemy więc porównać go do pierwszej odsłony spotkania. Niestety później zdobyliśmy bodajże tylko dwa, czy jeden punkt przy pięciu gospodarzy – powiedział szkoleniowiec.

Drużyna Ślepska Malow Suwałki miała swoje szanse, między innymi na kontrze i na zagrywce. Jednak to zespół z Lublina potrafił zachować na boisku więcej spokoju i opanowania. – Myślę, że to kuriozalna sytuacja. Jeśli chcemy dalej grać i wygrywać to niestety takie rzeczy nie mogą nam się przydarzać. Dla nas każda akcja jest na wagę złota. Z tej perspektywy jesteśmy na pewno bardzo rozczarowani. Uważam, że ten mecz był w naszym zasięgu – powiedział Andrzej Kowal.

Drużyna Ślepsk Malow Suwałki kolejne spotkanie rozegra na wyjeździe już w najbliższą sobotę. Tym razem będzie musiała stawić czoło drużynie Indykpolu AZS Olsztyn, która również przegrała mecze z ostatnich, dwóch kolejek: z Resovią Rzeszów oraz z PGE Skrą Bełchatów. Obie drużyny będą więc chciały pokazać się z jak najlepszej strony, zapisując na swój poczet komplet cennych punktów. Komu się to uda? Tego dowiemy się już 15 stycznia.

źródło: opr. własne, Ślepsk Suwałki -YouTube

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved