Gwiazdorski klub pożegnał trenera. Jego następcą doskonale znany w Polsce?

Galatasaray Stambuł to 16-krotny mistrz Turcji. W poprzednim sezonie zdobył srebrny medal. Od 2022 roku klub prowadził Umut Çakır, jednak teraz został oficjalnie pożegnany. Jego następca według informacji Jakuba Balcerzaka ma zostać doskonale znany w PlusLidze Andrea Gardini. 

Potknięcia w lidze

Galatasaray Stambuł to jeden z najbardziej utytłownycch klubów w ligi tureckiej. Po złoto sięgał aż 16 razy, ale po raz ostatni w 1989 roku. W ostatnich sezonach cały czas był w czołówce, ale nie zdobył najważniejszego krążka, poprzednie rozgrywki zakończył srebrem, przegrywając w finale ligi tureckiej z Ziraatem Ankara. 

Na stanowisku szkoleniowca pozostał wtedy Umut Çakır, ale aktualnie na krajowym podwórku ekipie ze Stambułu nie wiedzie się najlepiej. Co prawda w Lidze Mistrzów pokonała Knack Roeselare, ale dopiero po tie-breaku. Dodatkowo w dwóch meczach ligi tureckiej ekipa musiała uznać wyższość najpierw Ziraatu, a w miniony weekend Spor Toto. Galatasary zajmuje aktualnie 4. miejsce w tabeli ligi tureckiej. 

Gwiazdy to za mało? 

Galatasaray zbudował całkiem niezły skład. W klubie pozostał świetnie spisujący się francuski atakujący – Jean Patry, którego wspierają tacy obcokrajowcy jak Kanadyjczyk Stephen Maar czy Amerykanin Thomas Jaeschke. Grą kierunek natomiast doświadczony Arslan Eksi. 

Andrea Gardini na ratunek 

Ostatnie wyniki nie są jednak zadowalające, więc klub postanowił pożegnać się z trenerem. Miejsce Umut Çakıra ma zając Andrea Gardini. Włoski szkoleniowiec, który w PlusLidze prowadził aż cztery kluby (AZS Olsztyn, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębski Węgiel, PGE Skra Bełchatów), w połowie listopada pożegnał się z Olympiakosem Pireus. Z grecką ekipą nie udało mu się awansować bowiem do Ligi Mistrzów. 

Najbliższym wyzwaniem Galatsaray Stambuł będzie mecz z Cizie Bld. Klub ten zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, nie wygrał ani jednego spotkania, a wygrał jedynie cztery sety.