Trwa rewolucja kadrowa w PGE GiEK Skrze Bełchatów. W kolejnym sezonie w jej barwach nie zagra już Amin Esmaeilnezhad, który stanowił o obliczu jej gry w poprzednich rozgrywkach. O zakończeniu z nim współpracy klub poinformował na swojej stronie internetowej.
Zupełnie nowy atak
PGE GiEK Skra Bełchatów przebudowuje swój skład przed sezonem 2025/2026. Pewne jest, że wystąpi w nim z dwoma zupełnie nowymi atakującymi, bowiem w międzysezonowej przerwie pożegnała się z Radosławem Parapunowem, a w piątek ogłosiła również rozstanie z Aminem Esmaeilnezhadem.
Amin Esmaeilnezhad do PGE GiEK Skry Bełchatów trafił przed sezonem 2024/2025, przenosząc się do PlusLigi z ligi włoskiej, gdzie wcześniej grał dla Rany Verona. Mimo że z bełchatowską drużyną nie sięgnął po żadne trofeum, to pokazał się w niej z bardzo dobrej strony. Wcześniej w swojej karierze zapisał na swoim koncie mistrzostwo Iranu i brązowy medal Klubowych Mistrzostw Azji, a z kadrą narodową Iranu złote i srebrne medale mistrzostw Azji.
Motor napędowy bełchatowskiej Skry
Esmaeilnezhad zakończył sezon 2024/2025 z największą liczbą nagród MVP w bełchatowskiej drużynie. Atakujący został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu pięć razy. W barwach PGE GiEK Skry Bełchatów rozegrał 32 spotkania i zdobył 581 punktów. To czwarty wynik wśród najlepiej punktujących PlusLigi. W rankingu najlepszych atakujących zajął drugie miejsce. – Amin był motorem napędowym naszej drużyny, co pokazują też posezonowe statystyki. Jesteśmy mu niezwykle wdzięczni za pracę, jaką wykonał w trakcie sezonu i starania w każdym meczu. Z pewnością będzie bardzo mile zapamiętany w naszym klubie. Dziękujemy za ten sezon i życzymy mu wszyscy powodzenia w dalszej karierze – powiedział Michał Bąkiewicz, Prezes Zarządu KPS Skra Bełchatów.
Niesamowity sezon
Najwięcej punktów Amin Esmaeilnezhad zdobył w domowym meczu z Treflem Gdańsk. W pięciosetowym starciu wygranym przez PGE GiEK Skrę atakujący punktował 31 razy. – To był dla mnie niesamowity sezon. Skra Bełchatów to jeden z największych klubów w Polsce, z największą historią. Jestem szczęśliwy, że mogłem dla niego grać. Dziękuję za wszystko, za dobre wspomnienia, za każdy mecz, za atmosferę w meczach domowych. Ogromne podziękowania dla kibiców, którzy zawsze na wspierali i pomagali w trakcie meczów – powiedział Amin Esmaeilnezhad.
Zobacz również: PlusLiga – karuzela transferowa