Sobota okazała się decydującym dniem rywalizacji w Tokio. Wygrana Amerykanów z Serbami oraz Japończyków ze Słoweńcami spowodowały, że zarówno ekipa USA, jak i gospodarze są już pewni awansu na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Szansę na bilety do Paryża na ostatniej prostej turnieju stracili brązowi medaliści mistrzostw Europy.
Amerykanie i Japończycy z biletami do Paryża
Polacy nie są jedyną drużyną, która już zapewniła sobie awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Uczynili to również Amerykanie, którzy w Tokio spisują się znakomicie. Po sześciu meczach mają na koncie sześć zwycięstw. W sobotę nie dali żadnych szans Serbom, których w żadnym z trzech setów nie wypuścili nawet z 20 punktów, a taki wynik pozwolił im już cieszyć się z biletów do Paryża. Do tej pory przegrali tylko dwa sety i zasłużenie prowadzą w turnieju rozgrywanym w Japonii. W perspektywie mają jeszcze mecz z gospodarzami, ale nawet porażka w nim nie odbierze im jednego z miejsc premiowanych awansem do Paryża.
Po słabym początku turnieju pozbierali się Japończycy. Mimo że wcześniej dość niespodziewanie przegrali z Egipcjanami i męczyli się w tie-breaku z Finami, to dzięki sobotniej wygranej ze Słoweńcami udowodnili, że na dobre ugruntowali swoją pozycję w światowej czołówce. Podopieczni Philippe Blaina potrzebowali trzech setów, aby wykazać wyższość nad brązowymi medalistami mistrzostw Europy. Przyjezdni starali się walczyć, ale w końcówkach byli wyraźnie słabsi od rywali. W efekcie zostali przez nich wyprzedzeni w tabeli. Przed ostatnim dniem rywalizacji Azjaci są więc na drugim miejscu i mają 3 punkty przewagi nad trzecimi w stawce Słoweńcami.
Słoweńcy i Serbowie muszą zbierać rankingowe punkty
W niedzielę siatkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni zmierzą się z Amerykanami, ale wynik tego meczu nie będzie miał już większego znaczenia. Nawet jeśli gospodarze przegrają 0:3, a Słoweńcy wygrają 3:0 z Serbami, to obie drużyny będą miały bilans 5 zwycięstw i 2 porażki oraz taką samą liczbę punktów na koncie, ale lepszy bilans setów wciąż będą mieli Azjaci. Wygląda więc na to, że podopieczni Gheorghe Cretu po świetnym początku turnieju i 4 wygranych z rzędu będą musieli jednak pilnować wysokiej pozycji w rankingu FIVB, aby znaleźć się na igrzyskach.
W podobnej sytuacji są Serbowie. Sobotnia przegrana zamknęła im drogę do igrzysk z turnieju w Japonii. Mają bowiem na koncie 9 punktów i jeden mecz, który pozostał im do rozegrania, nie ma już dla nich większego znaczenia. Wraz ze Słoweńcami muszą więc niezwykle poważnie potraktować przyszłoroczną Ligę Narodów, by zbierać w niej punkty i znaleźć się w Paryżu dzięki wysokiej pozycji w rankingu.
Wcześniej z walki o przepustki do Paryża odpadło kilka innych zespołów. W sobotę pierwszej wygranej doczekali się Finowie, którzy w trzech setach rozprawili się z Tunezyjczykami, a Turcy czterech odsłon potrzebowali, aby wykazać wyższość nad Egipcjanami. Szczególnie te europejskie drużyny (Finlandia, Turcja) spotkania w Tokio traktują już tylko i wyłącznie szkoleniowo, bowiem zdają sobie sprawę, że nie mają większych szans na wyjazd na igrzyska. Inaczej wygląda sytuacja afrykańskich zespołów, które walczą o rankingowe punkty, bowiem jeden z nich zagra w Paryżu, awansując na igrzyska z rankingu jako najwyżej sklasyfikowany przedstawiciel Afryki. Obecnie są nim Egipcjanie, którzy plasują się na osiemnastym miejscu w zestawieniu.
Zobacz również:
Wyniki i tabela turnieju kwalifikacyjnego w Tokio do igrzysk olimpijskich
źródło: inf. własna
